Zaufanie w dokonujący się na globalnej scenie proces

Proces wzniesienia ziemskiej, zbiorowej świadomości przypomina podroż w nieznane. Przeobrażeniu podlega dosłownie wszystko, co składa się na obraz ziemskiej cywilizacji,  przez co nie jest łatwo znaleźć punkty zaczepienia. Otwierają się przed nami wrota do nowej rzeczywistości, a w międzyczasie opuszczamy starą. Zrzucamy z siebie więcej i więcej warstw wszystkiego, co już nam dłużej nie służy, jednocześnie coraz mocniej lokujemy, umieszczamy naszą świadomość w przestrzeni serca. W tym czasie świadomość ludzkiego kolektywu dojrzewa do tego, aby uczynić kolejny krok do przodu po spirali kosmicznej ewolucji, a prawdziwą wartość i piękno przynosi przeżywanie i doświadczanie krok po kroku tej podróży.

W obecnym czasie, gdy na planie ziemskim panuje dosyć duża niestabilność, chaos oraz napięcie, czynnością, na której skupiona jest w tej chwili bardzo znacząca część ludzi rozmieszczonych po całej Ziemi, jest otwieranie się na całkowite zaufanie do toczącego się procesu, budowanie i osadzanie w nim swojej świadomości. Zaufanie do samego życia. Zaufanie do własnej mocy stwórczej. Zaufanie do ostatecznie pozytywnego rezultatu przemiany naszego świata. Jest to także inne oblicze dokonującego się obecnie procesu wznoszenia się ludzkiej świadomości ponad zbiorowe pole lęku, czyli wychodzenia z niskowibrujących pasm energetycznych. Odnosi się to zarówno do sytuacji na globalnej scenie społecznej, jak i indywidualnej przestrzeni życia każdego człowieka.

Im mocniejsze uda nam się zbudować w sobie zaufanie do życia, do samego stwórcy, do tego, że wszystko, co się obecnie wydarza, prowadzi nas do właściwego miejsca, tym skuteczniej rozpuścimy pole zbiorowego lęku. Zaufanie jest wyłącznie atrybutem naszego serca. Wzniecenie w nim płomienia zaufania, powoduje, że moc pola naszego serca roztapia i transformuje wszystko, co istnieje w przestrzeni i jest zbudowane na częstotliwościach lękowych.

Zaufanie wyraża się poprzez odpuszczenie. Odpuszczenie swoich zmartwień, trosk, obaw, dotyczących losów naszego świata. Wyciszenie nieustannie spekulującego i podającego wszystko w wątpliwość umysłu. Kiedy uda nam się tego dokonać, automatycznie pozwalamy w wielkim zakresie przejawić się naszemu wewnętrznemu światłu, własnej wyższej jaźni.

Błogosław wszystkiemu, co się obecnie wydarza na globalnej scenie. Spoglądaj na wszystko z szerszej perspektywy. Ufaj, że prowadzi nas to do celu. Zaufanie jest potężnym nośnikiem zmian. Wszystko, co widzisz dookoła siebie, jest manifestacją oraz aspektem samego źródła, a ono wie, co robi, więc bądź spokojny o przyszłość naszego świata. Gdy ufamy życiu, wchodzimy wtedy w rezonans ze świadomością źródła, pozwalając poprzez nas wpływać jej ziemski plan i transformować go zgodnie z treścią oraz wzorcem boskiego procesu ewolucji. Gdy rodzi się nowe, towarzyszy temu napięcie oraz duże ciśnienie.

Im bardziej w sercu ufasz, że harmonia, pokój, obfitość są przeznaczeniem ludzkości, a wszystko, co związane jest z brakiem stabilności oraz pozorną niepewnością jest przejściowe, tym zagości w Tobie większy spokój, oraz wzmocni się siła Twojej kreacji i manifestacji. Gdy rodzi się nowe, towarzyszy temu napięcie oraz duże ciśnienie.

Ufaj w to, że wszystko, co, ma miejsce w Twoim życiu, doprowadzi Cię ostatecznie do punktu własnej samorealizacji oraz pełniejszego przejawienia potencjału, z którym tutaj przyszedłeś… Rób swoje, ufaj sobie, ufaj życiu i ciesz się samą podróżą. Dla ludzkości przygotowane są wielkie dary oraz niespodzianki.

13 komentarzy

  1. Bardzo dziękuję za Pana wpisy! Są dla mnie bardzo krzepiące – wracam do nich w chwilach zwątpienia, kiedy daję się z powrotem wkręcić w karuzelę codzienności (dzisiaj to chyba karuzela, roller coaster i huśtawka w jednym 😉 ). Przesyłam moc serdeczności!

    Magda
  2. Mam wrażenie, że żyję w zupełnie innym świecie, koło mnie zamieszanie a ja z boku patrzę ze spokojem, czekam niecierpliwie aż świat pęknie jak bańka mydlana i wszyscy zobaczą prawdę ❤️ Dzięki!

    Izabela
  3. Z jednej strony twoj spokój i wiara w optymistyczna przyszłość jest bardzo budująca, sle z drugiej naprawdę myślisz że to przejdzie ot tak bezbolesnie dla mas, dla obudzonych? Naprawdę uważasz Że podziemne tunele i schrony budowane przez elyty są tak dla picu? Ze matrix upadnie, źli ludzie spakuja walizki i powiedzą do widzenia, a zostaną dobrzy i miłościwi? Jakoś mi to wszystko nie trybi

    Niedowiarek

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *