Kapitalna książka. Dla mnie klasyk, do którego lubię wracać za każdym razem, gdy za bardzo dam się wciągnąć i nabrać na gierki własnego umysłu, kiedy oddalam się od własnej, węwnętrznej ciszy, mocy i istoty 🙂 Książka zwraca uwagę na to, że źródło/boskość istnieje i jest aktywne w każdym i we wszystkim. Pomogła mi ona we wcześniejszych lata mojego życia, wyzwolić się z narzoconego fałszywego i niewolniczego paradygmatu, wmawiającego że Bóg jest istotą, odseparowaną od nas, istniejącą gdzieś na zewnątrz nas. Pomogła pojąć i uświadomić sobie, że wszystko co istnieje (nawet (szczególnie) najmniejszy elektron) jest obecnością i działaniem boskości – Bogiem w działaniu – więc niemożliwe jest, żeby istniało cokolwiek co jest na zewnątrz, odgrodzone od niego. Nie ma nic poza Bogiem w działaniu 🙂 😀
Świetnie, że ktoś zabrał się za stworzenie czytanej wersji tej książki oraz udostępnienie tego. Na razie widzę, że zostało opublikowanych siedem rozdziałów książki. Kolejne zapewne pojawią się niedługo. Autorowi dziękuję i gratuluję 🙂
Rozdział pierwszy – „Jam Jest” :
„Życie we wszelkiej swojej działalności, wszędzie gdzie się przejawia jest Bogiem w działaniu. Ze względu na brak wiedzy o sposobie stosowania myślo-emocji, ludzie we wszystkim stale utrudniają przepływ esencji życiowej. Gdyby tak nie było, życie przejawiałoby swoją doskonałość z całą naturalnością. Naturalną tendencją życia jest miłość, pokój, piękno, harmonia i obfitość. Esencji życiowej jest obojętne kto ją użyje, toteż nieustannie wypływa by przejawiać coraz to więcej swojej doskonałości. I zawsze z tym ożywczym impulsem, który jest jej właściwy. Działalnością życia jest JAM JEST. Jakie to dziwne, że ucznowie nawet ci bardzo otwarci, nie zawsze dochodzą do prawdziwego znaczenia tych słów. Kiedy mówisz JAM JEST, czując to, otwierasz źródło życia wiecznego, aby mogło płynąć bez pszeszkód swoim przebiegiem. Innymi słowy, otwierasz szeroko bramę na jego naturalny przepływ […]
Chcę abyś zrozumiał, że pierwszym wyrażeniem siebie każdej zindywidualizowanej istoty, w jakiejkolwiek części wszechświata, czy to myślą uczuciem czy słowem jest „Jam Jest”. Uznającej w ten sposób włąsną zwycięzką boskość. Uczeń próbując zrozumieć i zastosować te potężne choć proste prawa, powinien zwrócić szczególną uwagę na swoje myśli i słowa, ponieważ za każdym razem gdy myśli lub mówi „nie jestem”, „nie mogę”, „nie mam” dławi wielką obecność wewnętrzną. […]
Za każdym razem gdy zaczynasz komentować i mówić o tym, że jesteś chory, biedny lub w niepomyślnej sytuacji, natychmiast zmienił te fatalne dla Twojego rozwoju uwarunkowania i abyś to mentalnie oświadczył z całą stanowczością swojego JAM JEST, ponieważ ono jest całkowitym zdrowiem, obfitością, szczęściem, pokojem i doskonałością. Przestań dawać moc sprawą zewnętrznym – osobą, miejscą, a nawet przedmiotom. Mocą kontrolującą i doskonałością w każdym i wszędzie jest JAM JEST. Kiedy myślisz o przejawieniu JAM JEST, oznacza to, że Ty już wiesz, że masz Boga w działaniu, który przejawia się w Twoim życiu. Nie pozwól więc, aby rządziły Tobą i ograniczały Cię fałszywe wyobrażenia i stwierdzenia, pamiętaj stale, że JAM JEST oznacza „jestem Bogiem w działaniu”. JAM JEST życiem, obfitością, prawdą teraz przejawioną. A więc pamiętająć o tej niezwyciężonej obecności, utrzymuj otwarte drzwi, aby ona wplotła w Twoje zewnętrzne działanie całą swoją doskonałość. […]
„Człowiek może stać się tak świadom obecności Boga, że w każdym momencie będzie wiedział i odczuwał spływające na niego promieniowanie”
mega 🙂