Rok 2016 – na jakim etapie transformacji świata jesteśmy ?

10632741536x864DesktopNexus_com

Korzystając z tego, że wkroczyliśmy niedawno w nowy rok, chciałbym napisać trochę o tym na co warto moim zdaniem zwrócić uwagę w swojej postawie w nadchodzącym roku. Jestem zdania, że wiedza oraz świadomość tego jak się przygotować na nachodzący rok jest najważniejszą rzeczą, w którą powinien się zaopatrzyć każdy mieszkaniec Planety. Rok 2016 zapowiada się na rok, który zostanie na długo zapamiętany jako rok przełomowy, podczas którego na dobre rozpoczną się wielkie zmiany na naszej Planecie. Przypuszczam, że gdy minie ten rok to osoby, które obecnie w dalszym ciągu twierdzą, że nic szczególnego z nami i naszym światem się nie dzieje itd, będą musiały mocno zrewidować swój pogląd, otworzyć się na nowe rzeczy oraz zacząć sobie stawiać fundamentalne pytania. Ja jestem bardzo podekscytowany i osobiście bardzo mocno czuję, że tak właśnie będzie.  Zauważyłem, że podobne przeczucia odnośnie rozpoczynającego się roku ma bardzo wiele osób, które interesują się tematem duchowego przebudzenia ludzkości w czasach transformacji naszej Planety.

Najważniejszą rzeczą wydaje się być świadomość tego na jakim etapie transformacji naszego świata znajdujemy się obecnie. Tego rodzaju wiedza oraz wgląd w rzeczywistość pozwala przygotować się na nadchodzące wydarzenia i zdać sobie sprawę dlaczego rzeczy dzieją się tak a nie inaczej, a przede wszystkim zrozumieć, że niezależnie od tego jak chaotycznie i nieprzewidywalnie rozwija się sytuacja, to sprawy tak naprawdę posuwają się w pozytywnym kierunku.

CZAS WIELKIEJ TRANSFORMACJI ŚWIATA

Jak już wielokrotnie wspominałem na moim blogu, żyjemy w niesamowicie fascynującym i pięknym czasie, w trakcie którego przechodzimy przez proces, który doprowadzi do gruntownego przemienienia ku lepszemu jakości życia na naszej Planecie. Ponieważ proces w swej najszerszej perspektywie jest częścią większego, kosmicznego cyklu – boskim planem –  główny charakter zmiany odbywa się na poziomie energetycznym – co oznacza, że przeprogramowaniu energetycznemu w kierunku istnienia na wyższym, wysokowibracyjnym poziomie świadomości – inaczej mówiąc:  przejściu na wyższy etap ewolucyjny – podlega dosłownie wszystko co istnieje, ponieważ wszytko co jest widzialne i niewidzialne jest formą energii. Z tego powodu wielkie zmiany dokonują się w naszym świecie zewnętrznym – podwyższeniu wibracji podlega nasza Planeta, co przyczynia się do tego, że przemiany dosięgną wszystkiego co zostało na niej zbudowane przez człowieka, a także wszystko co współistnieje równolegle z nami – chociażby klimat oraz sama rzeczywistość, którą odbieramy i dekodujemy swoimi zmysłami. Jak można się domyślić transformacja energetyczna dokonuje się również w nas samych (z czego ludzkość powinna sobie zdać jak najszybciej sprawę), co przekłada się m.in na poszerzenie i wzniesienie naszej świadomości, transmutacje naszego ciała fizycznego oraz zmiany w naszym DNA, które podlega obecnie wielu aktywacjom.

 

Sam proces transformacji i przemienienia naszego świata rozłożony jest na etapy. Głównym celem jest wzniesienie świadomości oraz wyzwolenie się z trwającej tak naprawdę od tysiącleci planetarnej kontroli, która spowodowała, że ludzkość dzisiaj jest zniewolona zarówno na poziomie fizycznym oraz duchowym. Umożliwi to pojawienie się warunków i sposobności, aby zacząć budowę nowej cywilizacji – nowego świata opartego na harmonii, dobrobycie oraz dobru wszystkich. Jednakże zanim to nastąpi, konieczne jest przejście przez wcześniejsze etapy procesu, które powinno się traktować jako bezpośrednie kroki, przejściowe fazy prowadzące do ostatecznego celu. Dlatego obserwując to co przyniosą nam najbliższe miesiące i lata, tak ważne jest bycie świadomym tego po co to wszystko jest, a także, że prowadzi to do celu, który jest jak najbardziej pozytywny i wyczekiwany głęboko w sercu każdego człowieka.

Obecnie przechodzimy przez etap, gdzie na naszych oczach załamuje się i upada świat jaki znaliśmy dotychczas. Musi tak się stać, ponieważ wszystko na czym opiera się nasza cywilizacja jest zbudowane na fałszywych i godzących w wolność fundamentach. Pomimo tego, że od jakiegoś czasu symptomy kolapsu współczesnego systemu stały się bardzo mocno widoczne, to tak naprawdę jesteśmy w początkowej fazie tego etapu, który będzie postępował w najbliższych latach. Wszystko wskazuje na to, że w roku 2016 swój czas będzie miało prawdziwe przyspieszenie, dzięki któremu będziemy światkami prawdziwego początku załamywania się systemu, w obrębie którego cała ludzkość egzystuje. Jak zaznaczyłem wcześniej, etap ten jest przejściowym oraz niezbędnym do wykonania krokiem w kierunku budowania normalności na naszej Planecie. Jakkolwiek trudne do wyobrażenia sobie i doświadczenia może być kolaps ekonomiczny lub gospodarczy, tak o wiele większą siłę oddziaływania powinno mieć zjawisko, z nadejścia którego mało kto póki co zdaje sobie sprawę – upadek utkanego z naszych myśli i przekonań wewnętrznego świata, który przybierze postać szoku kulturowego, spowodowany wypłynięciem prawdy na temat błędnych i fałszywych paradygmatów, systemów wierzeń i przekonań, postrzegania istoty życia oraz zafałszowanej wiedzy na temat dotyczącej nas samych oraz źródeł i korzeni naszej cywilizacji, którym jako kolektywna globalna świadomość wszyscy podlegamy.

W JAKIM KIERUNKU CHCEMY PODĄŻAĆ ?

Przechodząc do tematu roku 2016 chcę się skupić głównie na świadomej roli oraz pracy jaką człowiek może wykonać w tym roku. Wcześniejsze lata miały za zadanie pokazać nam, że coś z naszym światem jest nie tak oraz, że zbliżamy się do punktu zwrotnego, a także dać nam czas na przygotowanie się, poszerzenie własnej świadomości i zdobycie duchowej mądrości, która da nam wiedzę niezbędną do tego, aby poradzić sobie z nadchodzącymi wyzwaniami. Początek roku 2016 przedstawia się jako ostatni dzwonek, aby wykonać we własnym wnętrzu pracę, dzięki której staniemy się gotowi i wyposażeni w świadomość i mądrość, która przeprowadzi nas przez najbliższe miesiące i lata.

Świadomość tego jak przebiegać będzie transformacja naszego świata, oraz etapu przez który przechodzimy obecnie, zmusza do postawienia sobie fundamentalnych pytań: Za jakim światem się opowiadam? Jaką rolę chcę w tym wszystkim odegrać? Niewątpliwie znajdą się ludzie, którym odpowiada świat w jakim żyjemy. Osoby takie najczęściej z powodu świetnego radzenia sobie w finansowym i materialnym aspekcie życia, a także z przywileju posiadania różnego rodzaju władzy czy wysokiego statusu społecznego, nie będą chciały aby cokolwiek w świecie się zmieniło, ponieważ zmianę widzą jako zagrożenie dla tego kim są oraz co mają. Pomimo tego oczywiste jest to, że jednak zdecydowana większość ludzi jest zduszona i zmęczona opresją systemu, oraz marzy o tym, żeby żyć w lepszym i normalnym świecie.

Wiem o tym, że w oparciu o powyższe pytania większość opowie się za nastaniem nowego, lepszego świata, a także za świadomym współudziale w jego kreowaniu. Po dokonaniu w głębi swojego serca takich odpowiedzi, nasunie się kolejne fundamentalne pytanie: Jak to mam zrobić? Tutaj wielu dojdzie do ściany, nie tyle z powodu braku wiedzy jak to można zrobić, lecz braku wiary w to, że pojedyncza jednostka ma jakikolwiek wpływ na świat. W tym miejscu jasno widać, że świadomość potęgi i mocy kreacji jest najpilniejszą rzeczą, którą ludzkość musi pozyskać.

serce

WALKA O ŚWIADOMOŚĆ

To co ma miejsce teraz na Ziemi jest walką o ludzką uwagę i świadomość. Istnieją ciemne i negatywne siły, które od długiego czasu sprawują władzę i kontrolę na naszej Planecie. Siły te są twórcami, projektantami obecnego systemu, który przede wszystkim ma nas zniewalać na wszystkich poziomach, a także generować z każdego człowieka jak najwięcej emocji opartych na strachu. O ile kilka lat temu informacja taka mogła być uznawana za teorię spiskową, tak dzisiaj kiedy ludzkość powoli wybudza się ze swojej ignorancji, wiedza ta staje się już czymś zupełnie oczywistym.

Ta rządząca „Elita” doskonale sobie zdaje sprawę, z tego, że ludzkość się przebudza,a także z natury i etapów procesu transformacji świata, która m.in poprzez wzrost wibracji Planety oraz przebudzoną globalną świadomość ludzką, uniemożliwi im dalsze sprawowanie władzy i kontroli. Wiedzą oni, że tego procesu nie są w stanie zatrzymać, lecz co najwyżej opóźnić. Dlatego starają się ze wszystkich stron poprzez kreowanie wydarzeń, operacji fałszywej flagi zmanipulować ludzką świadomość, tak aby ludzie zostali zamknięci w wibracji strachu (lęk o swoje bezpieczeństwo, lęk o przyszłość) oraz nienawiści do drugiego człowieka, mającej głownie swoje podłoże na tle rasowym i wyznaniowym. Stąd te wszystkie próby zagonienia ludzkości w konflikt, zaplanowane inwazje islamistów, projektowane i sponsorowane ataki terrorystyczne, oraz cały medialny terror wylewający się z telewizora, radia i wszystkich głównych portali internetowych. Z tego właśnie powodu to ulegająca ich manipulacji ludzka świadomość jest głównym czynnikiem, który opóźnia zamanifestowanie się prawdziwego potencjału na budowę nowego i zdrowego świata. Jak może zaistnieć świat i rzeczywistość, w której panuje spokój, jedność, harmonia, gdy głowy i serca większości ludzi przesączone są myślami i emocjami opartymi na strachu i nienawiści?

Dlatego tak ważna jest w tym wszystkim rola świadomości. Potrzeba nam teraz świadomości, aby przejrzeć plany negatywnych sił i nie dać się zmanipulować im, dzięki wzniesieniu się ponad ich „grę”. Innymi słowami powinno się przestać zasilać ich system. Mam tutaj głównie na myśli odcięcie swojej uwagi od wydarzeń, które są celowo kreowane, aby zaniżyć nasze wibracje. To czego świat potrzebuje teraz jest jak największa ilość ludzi, którzy poprzez swoją świadomą postawę w każdej sekundzie swojego życia, będą tworzyć jakby przeciwwagę dla negatywnej energii wypuszczanej  w eter z pozostałych uległych manipulacji ludzkich serc i umysłów. Potrzebni są ludzie, którzy samym swoim byciem, czynieniem dobra oraz zrodzoną w ich sercach wizją lepszego, pięknego świata będą w stanie rozpuścić i przetransformować negatywną energię, generowaną przez ludzi, którzy dali sobie zaimplementować w swoich umysłach perspektywę konfliktu, a także w dalszym ciągu tkwią w dyktaturze własnego ego, które ukierunkowało ich całą uwagę na nienawiść do drugiej osoby, która niezależnie od tego skąd pochodzi i w co wierzy, to w swej prawdziwej, najgłębszej naturze jest jedynie inną mniej lub bardziej nieświadomą formą tej samej jednej wszechobecnej świadomości.

EARTH_mother

Głęboko wierzę i przeczuwam, że rok 2016 będzie właśnie czasem kiedy zaczną budzić się i jednoczyć ludzkie serca. Pogłębiająca się opresja systemu, a także szalejący klimat przyczynią się do tego, że ludzie zaczną się solidaryzować ze sobą, rozumiejąc wreszcie, że wzajemne wsparcie i współpraca są jedyną drogą umożliwiającą zmienienie czegokolwiek w tym świecie na lepsze. Wierzę w to, że rok 2016 będzie początkiem prawdziwego duchowego przebudzenia ludzkości.

BYCIE GOTOWYM NA NADCHODZĄCE WYZWANIA

Gotowość ma swój początek w postanowieniu, że jesteśmy odpowiedzialni za swoje myśli, emocje i czyny. Taka odpowiedzialność ma szansę zrodzić się jedynie ze świadomości. Świadoma istota doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że zawsze cała moc i twórcza energia nadawana jest temu na czym w danej chwili skupia się jej uwaga. Dlatego tak ważne jest głębokie zrozumienie tego, że w każdej sekundzie naszego życia nasza postawa (nasz wzorzec wibracyjny) wpływa na kolektywną globalną świadomość – inaczej mówiąc jakość naszych myśli, emocji i czynów przyczynia się do tego co zamanifestuje się w przyszłości na nasze Planecie. Takie świadome, wymagające wielkiej dyscypliny umysłu życie staje się możliwe jedynie w przypadku, gdy z poziomu naszego serca dojrzeje w nas odpowiedzialność za własną przyszłość, a także przyszłość naszych rodzin, naszych kolejnych pokoleń, ludzi z naszego otoczenia, naszego kraju oraz naszej Planety. Jest to całe sedno czekającego nas duchowego przebudzenia ludzkości – przebudzenia do jedności.

Gotowość może stać się naszym udziałem jedynie poprzez uprzednie wykonanie pracy wewnątrz nas. Dopiero to pozwoli nam być naprawdę przygotowanym, aby wejść w okres wielkich zmian. Dlatego moim zdaniem jest to najważniejsza rzecz – absolutny priorytet – na której powinien skupić się każdy w rozpoczynającym się roku. Na czym ta praca miałaby polegać i od czego można zacząć?

Dobrym początkiem może być postanowienie oczyszczenia swoich myśli, emocji i czynów ze wszelkiego negatywizmu. To nie lada wyzwanie, które jest naprawdę warte gry. Staje się ono możliwe do zrealizowania dopiero w momencie, gdy wyrobimy w sobie nawyk, polegający na przekierowaniu swojej uwagi i skupienie z zewnątrz do naszego wnętrza. Dotychczas jako rasa ludzka zdecydowanie przejawiamy wzorzec i tendencję, aby kierować naszą uwagę na zewnątrz nas. W ten sposób to co dzieje się w zewnętrznej formie naszego życia decydowało o tym jakie emocje i myśli się w nas pojawiają, a my z automatu pozwalaliśmy im przejmować nad nami kontrolę. Nasza subiektywna ocena na temat nas samych, innych osób, wydarzeń czy sytuacji życiowej zawsze decydowała jak się w danej chwili czujemy i co myślimy. Wyrobieniu w sobie nawyku przenoszenia swojej świadomości do naszego wnętrza spowoduje, że zaczniemy koncentrować się na samych emocjach i myślach, których w danej chwili doświadczamy. Samo skupienie się na nich, w przeciwieństwie do automatycznego odtwarzania, które było naszym udziałem do tej pory, ma wielką moc rozpuszczania oraz harmonizowania ich. Dzięki temu zaczniemy również sobie uświadamiać ich podłoże, stawiać sobie względem nich wiele pytań, co samo w sobie jest dużym skokiem w rozwoju świadomości. Pozwoli to także odkryć nam wszystkie negatywne wzorce jakie przejawiamy w swoim codziennym zachowaniu.

higher-consciousness

Przekierowanie uwagi do wewnątrz jest tylko początkiem na drodze do bycia gotowym. Następnym, prawdopodobnie najważniejszym krokiem jest szczere odpowiedzenie sobie na pytanie czy naprawdę chcemy oczyścić się od wszystkich negatywnych wzorców i wielu uwarunkowań, które w nas są. Jeżeli tego naprawdę chcemy, to wypada mieć już na starcie świadomość tego, że nie da się tego wykonać bez użycia mocy przebaczenia. Będziemy musieli przebaczyć przede wszystkim najpierw sobie, pokochać siebie samych w całości takimi jakimi jesteśmy. Jeżeli tak naprawdę zrobimy uwolnimy się od całego negatywnego bagażu emocjonalnego, który niesiemy przez życie. Oznacza to stanie się naprawdę wolnym od poczucia winy, wstydu, żalu, braku samoakceptacji, smutku, złości, i wielu innych destrukcyjnych w swej naturze rzeczy. Widzicie jak wiele pracy jest do wykonania?

Następną rzeczą ważną do wykonania jest zadbanie o przestrzeń wokół nas. Tutaj także należy przepracować to używając mocy wybaczania. Powinniśmy zadbać o najważniejsze relacje w naszym życiu. Relację z osobą, z którą dzielimy swoje życie, relację z własną rodziną, relację z przyjaciółmi i znajomymi, z ludźmi z pracy itd. Niektórym ludziom powinno się wybaczyć, lecz wobec tych co ściągają nas w dół należy się zastanowić czy naprawdę warto z nimi utrzymywać kontakt. Słuchając własnego wewnętrznego głosu zawsze będziemy wiedzieli jak postąpić. Gdy już przepracujemy to, kolejną krokiem jest oczyszczenie negatywizmu jaki tkwi w naszym stosunku do różnych rzeczy. Mam na myśli m.in stosunek do innych narodów, religii, polityki, poglądów itd. Nie mam tutaj na pewno na myśli stanie się kimś kto poprzez swoje dobro okazuje tak naprawdę słabość. Chodzi mi o to, aby w przypadku wielu współczesnych,  trudnych tematów  być silnym, zachowując swoje stanowcze i twarde stanowisko, lecz jednocześnie nie działać i reagować na ten problem z poziomu nienawiści i strachu. Trzeba pamiętać o tym, że negatywnym siłom zależy na tym abyśmy emitowali w przestrzeń jak najwięcej wibracji strachu i nienawiści. Reagowanie energią nienawiści na istniejącą już energię nienawiści, może tylko wytworzyć jeszcze większą nienawiść. Dlatego tak ważne jest świadome przetransformowanie energii nienawiści, którą ze sobą niosą, tak aby nie zezwolić do jej wzrostu.

EKSPLOZJA ŚWIATŁA

Harmonizując i doprowadzając do równowagi nasze ciała emocjonalne. fizyczne, mentalne, poczynimy ogromny krok w kierunku przygotowań na nadchodzące wielkie zmiany. Harmonia i równowaga zacznie przejawiać się zarówno w naszym świecie wewnętrznym oraz zewnętrznym, Uwolnienie się od starych negatywnych i destrukcyjnych uwarunkować, a także harmonizacja myślokształtów i emocji, przygotuje dobre podłoże pod wpuszczenie do naszego życia ogromnej ilości światła.

source-energy-mandala

Wtedy właśnie – po zrobieniu porządku we własnym wnętrzu – skupmy się na wznieceniu w sobie ognia, który rozświetli nasze życie. Nauczmy się cieszyć z małych rzeczy, żyć w chwili teraźniejszej. Przede wszystkim bądźmy wdzięczni. Wdzięczność jest potężnym narzędziem. Bądźmy wdzięczni za każdy nowy dzień gdy się budzimy. Bądźmy wdzięczni za każdą osobą, postawioną na naszej drodze przez samo życie. Nawet jak trafiamy na osoby, które negatywnie na nas wpływają, bądźmy wdzięczni za to, że dzięki nim możemy czegoś się nauczyć o sobie samym, oraz zrozumieć na ich przykładzie jak nie należy postępować. Bądźmy wdzięczni za wszystko co na spotyka, z wiarą w to, że zawsze to służy naszemu najwyższemu dobru. Zrezygnujmy z osądu, starając się dostrzec w każdym nie to kim jest na podstawie swojej historii życiowej, którą ze sobą nosi, lecz duszę, boską istotę, zamieszkującą to ciało, będącą na swoim, odpowiednim dla siebie etapie rozwoju, a także mającą swój indywidualny plan do zrealizowania w tym życiu. Zobaczmy w innych własne odbicie. Uczyńmy nasze życie oraz przestrzeń wokół nas czystą i piękną. Celebrujmy życie w tu i teraz. Dajmy swoim życiem i przykładem wiele do myślenia ludziom z naszego otoczenia. Niech zaczną się zastanawiać dlaczego jesteśmy tacy radośni i spokojni. Dlaczego nie reagujemy strachem, smutkiem i złością? Dlaczego łatwo wybaczamy innym? Niech tkwiąca w nas siła duchowa, która pozwala nam w każdej chwili czuć się tak jak chcemy i decydujemy.  Stańmy się dla innych inspiracją. W końcu mówmy o nowym, pięknym świecie, który może stać się naszym udziałem, jeżeli tego naprawdę będziemy pragnąć.  Niech ta wizja wyprze z umysłów celowo wprogramowany obraz trudnej i niepewnej przyszłości. Pamiętajmy o tym, że za naszą uwagą zawsze podąża energia, dlatego pracujmy nad tym, aby wyplewić z naszych umysłów wszystkie informacje o negatywnym zabarwieniu.

Jestem zdania, że rok 2016 będzie właśnie tym rokiem, w którym ludzie na szeroką już skale będą przebudzać się, otwierać swoje serca w stronę jedności, współpracy, empatii i współczucia, a także zaczną wypełniać własne życie światłem świadomości, znacznie poszerzając własną percepcję oraz horyzont myślowy. Będzie to stymulowane zarówno z zewnątrz – poprzez rozwój wydarzeń na Planecie i w skutek oddziaływania na planetę nieustannie napływających transformujących energii, a także od wewnątrz –  poprzez impulsy otrzymywane z poziomu serca, gdzie dusza będzie harmonizować się z osobowością.  Podczas gdy świat będzie wydawał rozpadać się w szwach, w ludziach będą odbywać się cudowne otwarcia serc i umysłów, wreszcie dzięki czemu ludzkim udziałem  stanie się dostęp do wewnętrznej mocy i mądrości, którą każdy w sobie nosi. Czuję oraz wierzę w to, że w tym roku będą dokonywać się w naszych wnętrzach niesamowite, transformujące rzeczy, dzięki czemu będziemy w staniu uzyskać, pogłębić oraz zintegrować kontakt z naszą wyższą jaźnią, która będzie nas prowadzić i inspirować w nadchodzącym okresie.  Oby spowodowało to odpalenie już na dobre potencjału ludzkiej kolektywnej energii, poprzez którą jesteśmy w stanie wykreować i ukształtować rzeczywistość o jakiej marzymy.

 

spiritual-purpose-live-discover

 

12 komentarzy

  1. Nic dodać, nic ująć – chociaż nie, dodać można bardzo dużo: dobrych myśli, dobrej energii w naszych wnętrzach, które dalej promieniują do wszystkich ludzi. Zróbmy to w tym naszym 2016 roku. 🙂 Bardzo dobry i potrzebny tekst. Dziękuję, pozdrawiam!

    Bartosz
  2. Rok 2016 to 2+0+1+6 = 9 i to w 9-tce jest zawarte wszystko 0+1+2+3+4+5+6+7+8= 36 , 3+6 =9 a więc 9 jest zarazem niczym , jest niepotrzebna skoro liczby od 0 do 8 ją zastępują a jednak musi być , 9 jest wszystkim a zarazem niczym , tak samo wszechświat jest wszystkim i zarazem niczym ponieważ jeśli istnieje wszystko to musi się znaleźć w nim także nicość , takie błędne koło które nigdy się nie skończy ponieważ jest wszystko i nawet śmierć nic nie zmienia , wszystko toczy się dalej w nieskończoność bo jest wszystko i zatem trwać będzie nieskończenie długo , w całej tej układanie musiał się znaleźć także każdy z nas i bez nas nie mógłby istnieć wszechświat , więc coś jest w tym 2016 , w tych 9-tkach i w każdym z nas , pozytywne myślenie wszystko odmieni , pamiętajcie

    Wszystko i Nic
  3. Czy aby nie kolejna propaganda robiąca ludzi w balona ? Nie mam zaufania ! Tyle razy mnie wywiedziono w pole, że dmucham na zimne ! Może będę złośliwy; Kochaj to znaczy dawaj !
    przebaczaj to znaczy zaufaj ponownie ! Wyzbądź się ambicji, aspiracji, pragnień i tęsknot !
    Żyj nie dla siebie a dla innych a będziesz szczęśliwy ! Czyż to nie ” Socjalizm, komunizm i
    liberalizm ? ” Tak właśnie ma wyglądać wprowadzenie ” Nowego Porządku Świata ” Człowiek
    bez indywidualności ! ( skrótem; nie będzie Ci potrzebny samochód, bo nikt go nie będzie
    miał ! ) Muśmy już tę muzykę słyszeli i dobrze zapamiętali ! Nowe elity; czyli Bogowie będą o nas
    dbać byśmy utrzymali produkcje na poziomie ! Kto nie będzie zadowolony to wyłączy mu się
    wszczepionego czipa i umrze a lekarz powie rodzinie zawał ! I kto się będzie przejmował resztą.
    Rodzina, rodzeństwo, małżeństwo, potomstwo, kultura, narodowość,społeczeństwo, solidarność
    międzyludzka a i w końcu takie coś prozaicznego jak miłość; to chuj dupa i kamieni kupa !
    Skąd My to znamy ? Skutkiem tych zamierzeń jest wepchnięcie do monolitycznej Europy
    miliony islamskiego wyznania ludzi ! Toż to nic innego jak żydo-masońskie poczynania !
    A na początku byli Marx, Engels, Lenin i Stalin ! Żydzi ! Muzyka ta sama tylko zmiana instru
    mentów na delikatniejsze !

    kruk51
  4. Wspaniały artykuł. Dziękuję Ci za to. Moje przebudzenie miało miejsce jakieś 3 lata temu. Teraz żyję w miejscu w którym nie ma zła oraz ego. Jest tylko milość. Widzę od razu wnętrze drugiej osoby. Przez te 3 lata miałem przynajmniej 20 takich sytuacji kiedy po rozmowie ze mną ludzie mówili mi że była to najważniejsza rozmowa w ich życiu. Zdarzało mi się mówić o miłości kilka dni bez przerwy i jedzenia. Wystarczyło pół roku, żeby mój postęp był większy niż przez całe dotychczasowe życie. Dałem szczęście dziesiątka osób przez ten czas. No i to wszystko robiło się jakby samo 😉 jestem chętny do pomocy

    Konrad

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *