Dotycząca tematu „śmierci”, wypowiedź czołowego polskiego tanatoterapeuty Sebastiana Minora (http://www.klinikadusz.pl/), który również jest inicjatorem tworzenia obejmującej całą planetę sieci krystalicznej, mającej za zadanie wspomóc zbiorową ludzką świadomość w procesie ewolucji, przez który obecnie przechodzimy wraz z Ziemią.
„Śmierć z punktu widzenia duszy jest tylko powrotem do domu. Jest przejściem między rzeczywistością dla nas realną, fizykalną do świata wewnętrznego, świata duchowego. Jest to wejście w siebie, w swój stan umysłu. Dlatego tutaj to pytanie „dokąd po śmierci?” może nie jest właściwie postawione, ponieważ my się nie przemieszczamy w przestrzeni. Przemieszczamy się w osi swojej świadomości. To jest tak jakbyśmy przemieszczali się w skali swoich nastrojów, w swojej samoświadomości. […] W zależności od tego w jakim stanie świadomości umieramy, czy jesteśmy emocjonalnie pobudzeni – np. żalem, gniewem, złością – czy jesteśmy intelektualnie rozwinięci, np. wyznajemy jakąś filozofię, czy wyznajemy jakąś konkretną religię, albo spodziewamy się czegoś konkretnego po śmierci, to wszystko manifestuje się tak jak nasz wewnętrzny sen. Czyli ta rzeczywistość pośmiertna jest naszą projekcją wewnętrzną, nad którą możemy zapanować i nad którą powinniśmy pracować za życia.[…]
Teraz ta wiedza jest odkrywana, to jest efekt wielkiej zmiany świadomości, w której obecnie żyjemy i na podstawie tej wiedzy dokonuje się pewne rozwarstwienie świadomości ludzi żyjących na ziemi. Ludzie żyjący w matrixie koncentrują się na swoim tymczasowym ja, czyli na ego, które boi się umrzeć i boi się stracić swoje ciało, więc robi wszystko żeby to ciało zachować i żeby odsunąć w niepamięć myśl o śmierci i myśl o tym, że umrze. I ta cywilizacja współczesna, matrixowska opiera się właśnie na tym materialistycznym podejściu do życia. […] Nie jesteśmy swoim ciałem fizycznym, tylko postrzegamy swoje życie z poziomu duszy, z poziomu tego podróżnika, który się wciela, załatwia swoje sprawy i stąd wychodzi. Dlatego też musimy wiedzieć po co tutaj żyjemy, co jest celem naszej misji i co się liczy po drugiej stronie życia. […] Dopóki się nie dowiemy co jest istotą życia, co liczy się po śmierci, nasze życie może być bez sensu. To jest po prostu wielki bałagan tylko i błąkanie się w nadziei, że zdobycie wykształcenia czy urodzenie dzieci, czy zarobienie pieniędzy, czy uzyskanie jakiegoś statusu społecznego coś da nam po śmierci. […] Dlatego wszyscy mistrzowie we wszystkich tradycjach koncentrują się wyłącznie w swojej praktyce na przygotowaniu się do procesu śmierci. Tym przygotowaniem się jest podniesienie swojej świadomości do najwyższego możliwego poziomu i umiejętność wejścia w ten stan już teraz, za życia. […] Co jest pułapka trzymającą nas w matrixie? Co jest właśni tą kratą oddzielającą nas od naszej wolności i naszej boskiej rzeczywistości? Tą pułapką jest lęk. Najsilniejszy lęk to jest właśnie lęk przed śmiercią.”
na katar polecam Sudafed:) a program Bardzo Dobry:)