Rok 2018 – Na jakim etapie transformacji świata jesteśmy?

Chciałbym się z Wami podzielić moimi odczuciami na temat roku 2018. Coraz mniejszą wagę w moim życiu przywiązuje do znaczenia kalendarza gregoriańskiego, który uważam, że jest po prostu kolejną manipulacją. Moim zdaniem o wiele bliższym nam, bardziej rzetelnym i prawdziwym jest prastary, kosmiczny kalendarz, którym niewątpliwie jest kalendarz majański. Wg tego kalendarza stary rok skończył się pod koniec lutego, kiedy miało miejsce zakończenie Tuna roku 2017. Od tego momentu rozpoczął się również nowy Tun – Tun roku 2018 – fraktal czasowy, który będzie trwać 360 dni. Z tego powodu, w przyszłym roku należy się spodziewać postu na temat roku 2019 również pewnie jakoś w połowie marca. Dając sobie trochę czasu na odczucie nowego Tuna, przygotowałem post wyjaśniający czego możemy oczekiwać w tym roku.

W tym poście skoncentruję się wyłącznie na próbie przybliżenia, tego co będzie się dziać w tym roku w naszych wnętrzach – jakie będą wpływać na nas rozmaite procesy energetyczne, przez które będziemy przechodzić na przestrzeni tego roku.

Znajdujemy się obecnie w fazie przejścia i ewolucyjnej odnowy. W roku 2018 będzie mieć miejsce kontynuacja wielu procesów, które miały swój początek w roku 2017. Oprócz tego ten rok kładzie nacisk na wiele innych rzeczy, które wprowadzać nas będą w kolejne lata. Wszystko to ma na celu uwolnić rasę ludzką z ewolucyjnego labiryntu, w którym tkwi od dawna. Rok 2018 będzie bardzo odmienny niż poprzedni rok.

Ten rok wyróżnia się także tym, że następuje w nim duże przesunięcie osi czasu. Kolektywna, ziemska świadomość zaczyna się w nim podpinać i synchronizować z linią czasową wzniesienia. Równocześnie będzie też mieć miejsce silne odpięcie od linii czasowej upadku, kontroli i zniewolania.

Ja nazywam rok 2018, czasem samookreślenia i świadomego już tworzenia Nowej Ziemi, a Nową Ziemię zaczyna się tworzyć od siebie samego. Dlatego w tym roku tak istotne jest skupie się na tym , co znajduje się w naszym wnętrzu. Postaram się opisać, dlaczego w tym roku naprawdę warto być świadomy. Opiszę jakie procesy zachodzą w przestrzeni, a także postaram się napisać co można robić, aby te procesy wykorzystać dla siebie, płynąć na ich fali.

 

W moim odczuciu i rozpoznaniu wygląda to tak jakby, ostatnie lata były przygotowaniem na rok 2018. Z kolei rok 2018 jest wprowadzeniem do kilku następujących po nim lat, w których natężenie światła będzie już o wiele mocniejsze i bardziej spektakularne.

W ciągu ostatnich lat jako ludzkość zdobywaliśmy wiedzę, narzędzia dotyczące rozwoju świadomości, a także mieliśmy czas na przyswojenie tego wszystkiego, zapoznanie się z całkiem nową perspektywą dotyczącą tego, kim jesteśmy oraz czym jest rzeczywistość. Czas ten był dany również po to, aby rozpoznać czym są nasze myśli, uczucia oraz emocje, nauczyć się panowania nad nimi, jak i również wykorzystywania ich twórczej mocy. Był to też okres, w którym rozpoznawaliśmy i zostawialiśmy za sobą to, co nam już nie służy, obciąża nas i hamuje naszą ewolucję świadomości. Mam na myśli różne programy i przekonania umysłu, wzorce zachowań i reakcji, wszelkie nawyki itd. Te wszystkie ostatnie lata można nazwać czasem wielkiego rozpoznania i nauki.

Teraz, wchodzimy już w przyspieszoną fazę manifestowania Nowej Ziemi (nowego stanu świadomości, opartego na jedności i sercu), a rok 2018 jest okresem, w którym stawiamy pierwsze kroki w już naprawdę świadomym życiu. Czas dany na naukę i przyswajanie wiedzy zostawiamy powoli za sobą, przestrzeń jest już tak wibracyjne wysoko, że wchodzimy w czas uważnego i zorientowanego kreowania oraz manifestowania swojej rzeczywistości.

Kolejne lata będą piękne, z mocno odczuwalną wibracją Ziemi. Proces wzrostu wibracji planety jest i tak w ciągu ostatnich kilku lat trochę „wyhamowywany” i „spowalniany” przez świadomość Ziemi, po to, abyśmy my ludzie dali sobie z tym rade, byli w stanie „nadążyć”. Jest to robione wyłącznie w trosce o nas. Planeta ma o wiele większy potencjał ewolucyjnego wzrostu własnej świadomości, niż tempo, w jakim to przebiega.

Mocno wchodzimy więc w czas świadomej kreacji. Wraz z podwyższającą się planetarną wibracją, szybciej zaczynają manifestować się w rzeczywistości stan naszej świadomości, nasze myśli oraz uczucia. Z tego względu rok 2018 naciska nas, abyśmy wyszli już z własnego symbolicznej piaskownicy i letargu, oraz przejęli odpowiedzialność za swoją kreację..

TWORZENIE WŁASNEGO KLUCZA, WZORCA ENERGETYCZNEGO NA NADCHODZĄCE LATA

W wielkim skrócie mówiąc, ujmując to jednym słowem, rok 2018 jest czasem świadomego samookreślenia. Obrazowo i symbolicznie można opisać rok 2018 jako wejście do przedsionka, za którego drzwiami wyjściowymi czekają na nas kolejne lata. Stojąc jeszcze w przedsionku wyraźnie już widać, jak przez te drzwi przebijają się ogromne pokłady światła. W przedsionku tym wypełniamy coś na wzór formularza, w którym wypisuje się: kim chce się być, jakie życie chce się mieć, jakie wartości i obrazy mają w nim dominować, a przede wszystkim, w czym mamy być wspierani. Tworzy i modeluje się po prostu energetyczny wzorzec swojego życia. Tak samo określa się to, z czego chcemy świadomie już zrezygnować, zostawić za sobą wszystko, co już nam nie służy. Całokształt naszego działania i zaangażowania w trakcie trwania tego roku – a zatem różnego rodzaju procesy, nasze wybory, intencję, określanie własnych celów, tworzenie obrazu i wizji siebie w przyszłości, codzienna praca ze sobą – jest symbolicznym wypełnianiem tego formularza. Z każdym dniem dokonując aktu samookreślenia, będziemy więc coraz bardziej go uzupełniać. Następnie, po jego wypełnieniu przechodzi się przez drzwi, za którymi przestrzeń zaczyna się przekalibrowywać, przebudowywać do wzorca i informacji zapisanych w formularzu. Hologram naszego życia zacznie się dostosowywać, dostrajać i synchronizować ze wzorcami znajdującymi się w formularzu. Nadpływa wtedy również kosmiczny zalew światła, który będzie nas pchał w kierunku, który sami uprzednio wybierzemy. Tak ja to zobaczyłem.

Metaforyczny, przenośny formularz jest po prostu na poziomie informacyjno-energetycznym zapisem naszego osobistego wzorca, podpisu oraz odcisku, który posłuży nam później jako nawigacja na kolejne lata. Poprzez swoje świadome decyzje, intencje, działanie i samookreślenie siebie w trakcie całego tego roku będziemy stwarzać coś w rodzaju klucza energetycznego, własnej matrycy, której wibracja i informacja będzie człowieka prowadzić i wspierać w kilku kolejnych latach.

W kolejnych już latach będziemy otrzymywać niesamowite wsparcie we wszystkim tym, co zdecydujemy się określić i wybrać właśnie teraz. Pomoc ta będzie już o wiele mocniejsza od tej, którą będziemy mieć w tym roku. Ten rok ma za zadanie głównie przynieść nasze samookreślenie. Z kolei przyszłe lata będą m.in mieć na celu, dać nam potężne wsparcie w uświadomieniu sobie, że to my sami stwarzamy rzeczywistość, a także pomoc w wyzwoleniu się od tego, co wstrzymuje i blokuje naszą wewnętrzną moc oraz światło. Kolejne lata przynoszą nam ze sobą przede wszystkim lekkość i łatwość manifestacji, oraz swobodę i lotność w uwalnianiu się od ostatków ciemnych wzorców energetycznych, ulokowanych w naszej pamięci komórkowej. W związku z tym naprawdę watro w tym roku głęboko się zastanowić nad tym, jak ma wyglądać kreacja naszego życia.

To wszystko powoduje, że rok 2018 jest czasem, w którym powinniśmy przede wszystkim pomyśleć o sobie samym, o naszej przyszłości, o naszej indywidualnej ścieżce życia, o tym, czego chcielibyśmy w życiu doświadczać, o tym, co od siebie odsuwamy, o tym, za jaką cywilizacją i przyszłością ludzkości się opowiadamy. Nie wystarczy tylko pomyśleć, lecz z dnia na dzień zacząć żyć tym, działać. Symboliczne wypełnianie formularza jest niczym innym niż początkiem tworzenia osobistej linii czasowej, na której sami decydujemy oraz wybierzemy w jakich aspektach, dziedzinach własnego rozwoju dostaniemy „turbodoładowanie”. Rok 2018 jest więc prawdziwym początkiem tworzenia własnej linii czasowej wzniesienia. Podam kilka wskazówek, na co warto zwrócić uwagę, aby takowy mocny i nawigujący w stronę światła klucz wykonać.

ROK ZAUFANIA, SWIADOMEGO KREOWANIE

Rok 2018 jest też przede wszystkim rokiem zaufania. Dlaczego? Zaufanie rodzi się w efekcie uwalniania się z opartych na częstotliwościach lęku, niedostatku, walki, wycofania i przetrwania, programów trzeciowymiarowego umysłu, puszczania tego, czego nasz umysł się tak kurczowo trzyma, np. zaciętej próby kontrolowania swojego życia.

Wyzwalając i oczyszczając się z tych wzorców, równolegle przebiega proces budzenia, rozpalania się w naszym wnętrzu zaufania do naszego źródła, do własnej mocy kreowania rzeczywistości. Oznacza to przejęcie pełnej odpowiedzialności za swoje życie.

W nadchodzących latach będziemy wchodzić jako ludzkość w zupełnie nowy i nieznany dla nas obszar doświadczeń (tak naprawdę całą wiedzę i pamięć na ten temat mamy zakodowaną w sobie), w którym zaufanie będzie odgrywało bardzo ważną rolę. Będzie wówczas wykształcał się w nas nowy sposób bycia, odczuwania, myślenia i działania. Przenikanie w stronę nieznanego zawsze stanowi sedno dynamiki ewolucji.

Rok 2018 ma na celu otworzyć nam oczy, rozbudzić wewnętrzne poczucie i pogląd na to, że naprawdę jesteśmy kreatorami rzeczywistości, stworzonymi do wielkich rzeczy. Zawsze wraz ze wzrostem świadomości własnej mocy tworzenia, podnosi się również zaufanie do siebie samego i do życia.

Jak to się może manifestować w nas? Po prostu zaczniemy czuć w sobie rozbudzającą się moc, pewność co do tego, że możemy przetransformować swoje życie w takim kierunku, w którym chcemy. Naturalnie zaczniemy po mału odczuwać, że możemy wszystko :) Będziemy czuć przekonanie i wiedze o tym, że tylko i wyłącznie od nas wszystko zależy, i że możemy tak naprawdę wszystko. Przez cały ten rok będzie obecna właśnie w nas ta niesamowita energia, która w gruncie rzeczy pokazuje nam, zwyczajnie prawdę o tym kim jesteśmy – potężnymi, wielowymiarowymi boskimi istotami, kreatorami rzeczywistości. Energia ta ma za zadanie naprowadzić nas na odkrycie własnej mocy, a kiedy to się wydarza, to automatycznie wycofa się wszelka niepewność. Oprócz tego zacznie pojawiać się w nas zaufanie do siebie samego, własnych możliwości twórczych, zaufanie do źródła. Jednocześnie odchodzić od nas będą właśnie wszelkiego rodzaju wzorce częstotliwości lękowych, które tak nas blokowały i ograniczały nasze życie. Mam na myśli wszelkie przekonania, które nam wmawiały, że jesteśmy mali, niedoskonali, nic nie możemy, na nic nie zasługujemy itd. Trzeba pamiętać o tym, że uwalnianie takich wzorców nie zawsze jest też komfortowe.

Ponieważ rok 2018 jest czasem, w którym dokona się spore wyciągnięcie kolektywnej świadomości z umysłu w stronę serca, spowoduje to, że zaczniemy nasz boski pierwiastek twórczy rozumieć już nie tylko za pomocą intelektu i umysłu, co często miało miejsce do tej pory, ale zaczniemy go rozpoznawać i doświadczać poprzez uczucia, czyli mówiąc w przenośni, poczujemy prawdziwą moc w sobie 🙂

W tym roku wychodzimy także ze wzorców niedostatku i zaczynamy wchodzić w energię obfitości. Kreacja i obfitość są tym samym, albowiem manifestacja zawsze ma swoje źródło w wymiarze obfitości, który istnieje w TERAZ. Oczywiście nie będzie to raczej wyglądało tak, że nagle wszyscy dostaną wszystko, czego chcą. Chodzi o zmianę w ludzkim wnętrzu. Obfitość, planetarnie rozpocznie się naprawdę już mocno manifestować na różnych poziomach w kolejnych latach. W tym roku nasza świadomość zaczyna się dostrajać do tej obfitości, otwierać się na nią, zapoznawać się z tego rodzaju energią. Symbolicznie to ujmując – zainauguruje z nią swój nieśmiały taniec 🙂 Rozpoznanie i prawdziwe odczucie swojej mocy twórczej jako boska istota, odkrycie dostępu do własnej mocy, zawsze oznacza jednocześnie otworzenie się własnego życia na energię wszelkiej obfitości.

Warto zadać sobie w tym roku fundamentalne pytania typu: dokąd zmierzam? Co w ciągu najbliższych lat ma się wydarzyć w moim życiu? Jakie procesy chcę właśnie teraz w sobie zainicjować? Poświęcić się określeniu tego, czego się chcę i przejść następnie do działania. Polecam stworzenia własnej mapy życia. Zastanowić się i zapisać, oblepić zdjęciami wszystko to, co się chce wykonać i osiągnąć do końca tego roku, kim będę i jak będzie wyglądało moje życie za lat 5,10,20 itd. Niech wszystkie wizje i rzeczy wychodzą prosto z serca. Myślmy o sobie z rozmachem, na wielką skalę.

Wychodzenie z programów niedostatku i inicjowanie wewnątrz świadomości kreatora będzie się manifestowało w ludziach bardzo często w taki sposób, że ludziom będą coraz bardziej doskwierać i przeszkadzać ich własne życiowe ograniczenia, a także obecne w życiu ucisk i walka o przetrwanie. Będą się stawać coraz bardziej tym zmęczeni. Pojawi się potrzeba, aby coś zrobić ze swoim życiem, a także pragnienie, aby naprawdę zacząć żyć pełnią życia. Może to się objawiać jako chęć zmienienia pracy, uzyskania wolności finansowej, pragnienie poświęcenia większej ilości czasu rzeczom i czynnością, które sprawiają nam radość i nas pasjonują, życia bliżej natury, zmiany sposobu odżywiania, potrzeby oczyszczenia własnego organizmu itd

. Rok 2018 ma za zadanie poruszyć tak nami, abyśmy zaczęli wychodzić z letargu i życiowych ograniczeń. Będzie dążył do tego, abyśmy zaczęli upominać się i domagać sami od siebie, więcej miłości, radości, spokoju, wszelkiej obfitości. Przede wszystkim będzie nas głęboko przebudzał to przejawienia swojego potencjału. Da nam do zrozumienia, że wszystko to jest naszym naturalnym dziedzictwem.

W tym roku będzie rozjaśniać się nam również wgląd w to, na czym polegają iluzję naszych osobistych dramatów, co blokuje nas w dojściu do obfitości. Rok 2018 ma za zadanie pomóc nam wyzwolić się z wielu utrudnień i własnych barier, które przez lata trzymały nas we własnych ograniczeniach, często w martwym punkcie. Wspierać nas będzie bardzo silnie w rozprawieniu się z własną ciemnością. Wyzwalać z różnego rodzaju lękowych energii, które tworzą wyłącznie rozłam, separację, wycofanie, stagnację, marazm i zatrzymanie.

 

ROZBUDZENIE SWIATŁA MIŁOŚCI W SOBIE

Rok 2018 ma za zadanie przybliżyć człowieka do własnego rdzenia, do swojego domu. Ma również na celu pomóc nam odzyskać własną duchową nawigację oraz orientacją. Rok 2018 jest ukierunkowany na to, aby umożliwić nam zobaczenie i odkrycie własnego światła, na tyle, jak dalece jesteśmy gotowi je zobaczyć. Odbywać się to będzie głównie poprzez zachęcanie nas do tego, aby rozpalić płomień miłości do własnej istoty.

U bardzo wielu osób inicjacja własnego płomienia światła rozpoczynać się będzie od tego, że zacznie ich już męczyć i nużyć świat własnych emocji. Można wtedy poczuć silne uczucie „przejedzenia się” niskowibarcyjnymi emocjami. Wewnątrz zrodzić się może silne postanowienie, że już nie chce się dłużej być sabotowanym przez własne ciężkie emocje, a także chęć, zamysł, tęsknota i marzenie, aby zacząć żyć inaczej niż do tej pory – być wolnym od negatywności, wieść życie wypełnione spokojem, harmonią, radością i szczęściem.

Dopiero gdy człowiek będzie miał naprawdę dość bycia nieustannie pod kontrolną i jarzmem swoich emocji, stanie się gotów na wkroczenie na ścieżkę odkrycia własnego światła. W zależności od tego, kto ile ma jaszcze w sobie do przepracowania, budzenie światła przebiegać może w sposób łagodny mniej lub bardziej. Osoby bardziej świadome w roku 2018 będą mieć możliwość uzyskania głębokiego intuicyjnego wglądu w mechanizmy umysłu, głównie po to, aby rozpoznać i uświadomić sobie całkowitą bezużyteczność, bezsens i jałowość funkcjonowania pod wpływem zniewolenia przez własne emocje oraz myśli. Nauka i dary, które niesie rok 2018, polegają właśnie na tym, że jesteśmy mocno wspierani energetycznie w tym, aby poczuć impuls i chęć odzyskania wolności emocjonalnej i mentalnej (zmęczenie emocjami jest właśnie tego typu impulsem, który stymuluje do tego, aby coś z tym w końcu zrobić), rozpoznawać w sobie najsilniejsze mechanizmy, które warunkują nas we własnym mentalno-emocjonalnym sosie. Rok 2018 daje niesamowitą przestrzeń, asystę i pomoc w tym, aby się oczyścić i uwolnić z dominujących w naszym życiu brudnych emocji oraz wzorców myślowych. Będzie nas również uczył tego, aby w obliczu różnych sytuacji, nie reagować przez pryzmat negatywnych emocji.

Nasze emocje są czynnikiem, który tworzy oddzielenie od nas samych. Dążący do przybliżenia nas do naszego własnego rdzenia, wewnętrznego światła, rok 2018 jest więc kapitalnym okresem i polem do pracy nad własnymi emocjami. Aby więc przybliżyć nas do własnej istoty rok 2018 oprócz tego, że niesie ze sobą energię zapraszającą nas do pokochania własnej istoty, to przynosi również energie, która ma za zadanie rozkruszać mury myślo-emocji, aby nasze wewnętrzne światło było w stanie się przez nie przebić, stać się dla nas dostrzegalne i odczuwalne. Ponieważ emocje są głównie reakcją ciała na przechodzące przez umysł myśli, to osoby, które mogą w tym roku doświadczać zmęczenia i przejedzenia się własnymi emocjami, również prawdopodobnie poczują potrzebę uspokojenia swojego umysłu. Najczęstszymi symptomami na początku takiego procesu jest pojawiający się dyskomfort związany z natłokiem myśli. Nieustannie płynący strumień myśli powoli staje się tak jakby balastem, który chciałoby się z siebie zrzucić. W człowieku budzi się ambicja do tego, aby coraz częściej doświadczać w umyśle ciszy, spokoju i harmonii. Dlatego w tym roku u dużej ilości osób, które będą przechodzić przez tego rodzaju proces, pojawią się pomysły i bodźce (komunikaty od wyższego ja), aby zainteresować się technikami i praktykami, które pozwalają wyciszyć i wycentrować umysł, a także zostawić za sobą sabotażujące programy umysłu. Moim zdaniem medytacja jest do tego najskuteczniejszym narzędziem.

Uwzględniając to wszystko, rok 2018 pokazuje się jako korzystny czas, aby wyjść z kontroli i programów naszego trzeciowymiarowego umysłu. Przestrzeń energetyczna będzie miała ogromny wpływ na to, aby to się w nas dokonywało. Warto mieć na uwadze czy tego typu mechanizmy i zjawiska zachodzą w tym roku w naszym wnętrzu, być na nie szczególnie wyczulonym, widzieć je w szerszej perspektywie procesu budzenia się własnego światła i mocy. Polecam wszystkim, aby przeżyć ten rok w nieustannej obecności, z której się rodzi samoobserwacja. Jest to naprawdę przepotężne narzędzie wywołujące przemianę.

Rok 2018 ma w sobie silny potencjał do tego, żeby człowiek przebudził się do swojej anielskiej natury, rozpoznał swoją istotę świetlistą, przybliżył się do niej. Podążając za swoją anielską naturą, scalając się ze swoją świetlistą istotą, transformuje i dostraja się swoją świadomość do określonego pasma częstotliwości wibrowania, które współrezonuje z centralnym jądrem wielkiej świadomości kosmicznej. W tym roku otwierają się duże możliwości na to, aby odkryć własną istotę wspaniałości i wewnętrznego piękna, doświadczyć rozpoznania, że jest się istotą o pięknym wnętrzu, z którego promieniuje miłość i dobro. Wszystko to ma za zadanie ukorzenić ducha w świecie materialnym.

 

W celu wspomożenia nas w dokonywaniu tych pięknych wewnętrznych rozpoznań, w roku 2018 przez planetę będą przechodzić intensywne fale energetyczne (szczególnie druga połowa roku), które mają za zadanie spowodować, że będziemy w stanie o wiele łatwiej i naturalniej doświadczać w swoim wnętrzu uczucia spokoju, błogości, miłości, wdzięczności, lekkości, stanów radości i ekscytacji, akceptacji do tego, co jest, wybaczenia sobie i innym. Będziemy często tak jakby wsysani w przestrzenie tych pięknych energii. Powinno to nieraz wyglądać i przebiegać w ten sposób, że zupełnie bez powodu będziemy w sobie odczuwać właśnie niektóre z tych pięknych stanów. Głównym tego zamiarem jest w rzeczy samej przybliżenie nas do rdzenia naszej istoty, tego, kim jesteśmy. Ma to również za zadanie nakierować nas, zmobilizować i zainspirować to własnej pracy nad odkrywaniem, rozkwitaniem i pielęgnacją w sobie tych pięknych energii.

W pewnym sensie jest to tak jakby zachęta oraz pokazanie nam zwiastuna tego, co czeka w naszym wnętrzu na odkrycie. Ma to również na celu rozświetlić nam naszą drogę, ponieważ doświadczanie takich stanów, mocno porusza wnętrze i serce człowieka. Rok 2018 będzie wzniecać nas w tęsknotę za tymi stanami. Inteligencja tego procesu polega właśnie na tym, że te wszystkie piękne stany będą się w nas spontanicznie, niezapowiedzianie uzewnętrzniać, po to, aby natchnąc nas do pracy nad rozszerzaniem światła swojej świadomości. Z drugiej strony proces ten będzie też rozogniać w nas tęsknotę za tymi stanami. Powodować, że będziemy pragnąć, aby nasze życie stawało się coraz bardziej wypełnione tymi pięknymi energiami. Wszystko to ma za zadanie ukierunkować ludzki kolektyw na drogę rozwoju światła, podłączyć i podpiąć nas globalnie pod linię czasową wzniesienia.

 

ODBUDOWYWANIE POŁĄCZEŃ, ŚWIADOME RELACJE

Rok 2018 jest też czasem łączenia się komórek życia. Każdy przejaw oraz forma świadomości – ludzie, zwierzęta, natura czy planeta – są takimi symbolicznymi komórkami. Wszelka pojedyncza forma życia i świadomości jest aspektem i zindywidualizowaną manifestacją Boga w działaniu. Wszystko co istnieje jest Bogiem i nie da się wyjść poza Boga. Ten rok będzie dążył do odtworzenie i odbudowywania połączeń pomiędzy komórkami mikroświadomości, ponieważ wszystko jest jednym, pochodzi z tego samego źródła, a ewolucja obecnie brnie w kierunku świadomości jedności. Odbudowywanie połączenia jest burzeniem murów umysłu, iluzji separacji przez niego stwarzanej. Na jednym poziomie przebiegać będzie odbudowanie połączenia z samym źródłem, głównie właśnie poprzez procesy związane z pokochaniem własnej istoty. Zaczniemy sobie coraz bardziej uświadamiać, że wszyscy jesteśmy częścią tego samego wielkiego JESTEM. Na kolejnym poziomie będzie trwać proces nawiązywania głębokiej i świadomej relacji z naturą, Matką Ziemią. Będziemy przypominać sobie, że Ziemia jest świętą i żywą istotą.

 

Główną płaszczyzną procesu „odbudowywania połączeń” w roku 2018, przestrzenią, której naprawdę warto poświęcić dużo czasu, są relacje międzyludzkie, czyli przywracanie łączności pomiędzy ludzkimi sercami. Konsolidując i scalając własne serce z sercami innych osób, w gruncie rzeczy aktywujemy i budzimy moc własnego serca.

Jak może przebiegać indywidualnie taki proces odradzania się tych połączeń? Będziemy zachęcani, inspirowani i stymulowanie przez przestrzeń do tego, aby głęboko zastanowić się nad własnymi relacjami z innymi ludźmi. Dzięki tym refleksjom zaczniemy mocniej zwracać uwagę i rozpoznawać, na jakich wzorcach są one zbudowane. Energia będzie wspierać nas w naprawianiu wielu relacji (m.in. mocna energia wybaczenia), a także zakończenia tych, które nie służą nam i naszemu rozwojowi.

Rok 2018 będzie nas skłaniał do tego, aby rezygnować z negatywnych wzorców postaw i zachowań, jakie mamy wobec innych ludzi. Są to głównie wzorce oparte na energiach odczuwania nad drugą osobą: wyższości, dominacji, władzy, kontroli, osądu, manipulacji, postawa kata itd., ale również drugiego bieguna: czucia przed niższości, wstydu, słabości, lęku, uzależnienia i zniewolenia emocjonalnego, postawa ofiary. W praktyce będzie wyglądało to mniej więcej tak, że z jednej strony będziemy przechodzić przez proces rozpoznania tych wzorców oraz świadomego odnajdywania ich przyczyn, a z drugiej strony możemy czuć się coraz bardziej nieswojo, niewłaściwie, czy po prostu głupio odgrywając te wszystkie mocno zakorzenione w nas wzorce. Po prostu będą się one stawać coraz mniej kompatybilne z nami. Jest to jedna z większych rozpoznań i nauk, jakie niesie ze sobą rok 2018. Z tego powodu można rok 2018 nazwać też rokiem głębokiej refleksji.

Będziemy bardzo mocno wspierani w tym, aby wypełniać nasze związki z innymi ludźmi większą ilością życzliwości, dobra, wyrozumiałości, serdeczności, ciepła – czyli tego wszystkiego, co jest po prostu ludzkie. Będzie w nas więcej naturalnego pragnienia, aby obdarowywać tym wszystkim drugiego człowieka. Zwyczajnie odzywać się będzie tęsknota za zwykłym dobrem wobec drugiego człowieka, odczucie, że nam tego brakuje w codziennym w życiu. Ciepły żar naszego serca będzie szukał ujścia i wyrażania się na zewnątrz. I to jest piękne. Właśnie rok 2018 niesie ze sobą bardzo mocną energię, aby z naszego wnętrza wyrażane i wypromieniowane na zewnątrz były te wszystkie piękne rzeczy. Bardzo głęboko to czuję i w to wierzę. To tak jakby ten rok chciał nam przez to powiedzieć i pokazać: „Zobaczcie jak dużo tego piękna w sobie macie. O to, kim naprawdę jesteście. O to wasza prawdziwa natura. To jest w was od zawsze. Nie bójcie się z tego korzystać i rozdawać!.” W szerszej perspektywie jest to część procesu naszego własnego przebudzenia, samopoznania, odkrycia kim jesteśmy w swojej istocie, ponieważ tylko w odniesieniu do drugiego człowieka możesz poznać, to kim jesteś.

Jeżeli przestrzeń poprzez różne procesy energetyczne wystymuluje w człowieku, wygeneruje w nim impuls do tego, aby zaistniała chęć i potrzeba wysyłania i wyrażania w kierunku znajdujących się na zewnątrz innych form świadomości pięknych wzorców energii tj. miłość, szacunek, empatia, dobro, to wtedy człowiek zadziwiony tym jak wiele pięknych rzeczy wypromieniowuje z siebie w świat, oraz zdumiony własnym szczerym pragnieniem wyrażania ich na zewnątrz, zda sobie sprawę, że źródło tego wszystkiego zawsze było w jego wnętrzu. Zrozumie, że nie należy już tego przez całe swoje życie poszukiwać na zewnątrz. Rozpoznanie i realne doświadczenie tego, że to za czym się w świecie dążyło, czego się oczekiwało i poszukało u innych, było i jest obecne zawsze w nas, a zdolność do odczuwania miłości nie zależy od zewnętrznych warunków, stanowi na pewno wielki krok w procesie własnego przebudzenia. Właśnie rok 2018 niesie za sobą tego typu rozpoznanie dla ludzkości.

 

Jest to również proces wychodzenia z programów własnego trzeciowymiarowego umysłu i centrowania, zakotwiczania własnej świadomości w przestrzeni serca. To powoduje, że będzie się budził w nas zupełnie nowy wymiar współodczuwania w obcowaniu z drugim człowiekiem. Przebywając więc z innymi, nasza postawa, zachowanie, sposoby reagowania, nawyki i schematy myślowe będą coraz mniej zależne, coraz słabiej mieć źródło i przyczynę w wywodzących się z przestrzeni naszych trójwymiarowych umysłów: definicjach, osądach i etykietkach – czyli ogólnie mówiąc: programach i przekonaniach – na temat poszczególnych ludzi. Będziemy stawać się powoli wolni od postrzegania innych poprzez pryzmat filtrów naszego umysłu, a także inspirowani i wspierani do rozpoznania w sobie tych wszystkich mechanizmów umysłu, które sterują relacjami z innymi ludźmi. Będziemy również wewnętrznie czuć ograniczenie, mechaniczność, jałowość i tak naprawdę brak życia i prawdy w tego typu wzorcach, na których opierają się relacje. Będziemy wyczuwać, że to jest za mało, że to nie jest pełne, że czegoś tutaj brakuje. Będzie to bardzo wewnętrzne, intuicyjne odczucie, które dawać będzie mocny powód i zachętę do badania i zastanowienia się nad tym.

Równolegle do tego będzie zstępował i wykształcał się nowy wymiar współodczuwania w obcowaniu z drugim człowiekiem. Wymiar zupełnie inny. Świeży, czysty, przejrzysty, pełny życia, światła, lekkości, swobody. Wymiar, który nie będzie opierał się już na umyśle/przeszłości, lecz na sercu/teraźniejszości. Wymiar współodczuwania. Wymiar, w którym jest dużo radości i wdzięczności, za to, że druga osoba po prostu jest. Wymiar, który umożliwi nam przejrzyściej dostrzegać, że esencja tego, kto znajduje się za osobowością i ciałem drugiego człowieka, jest jednakowa z naszą, a za jego oczami, kryje się istota, która jest taka sama jak ja, jest mną.

Oczywiście jest to proces wieloletni, ale rok 2018 jest pierwszym rokiem, w którym da się to już wyraźnie odczuć. Rzecz jasna, zachęcam do tego, aby każdy, kto będzie czuł i słyszał takie wołanie własnego serca, poddał się temu i szedł za tym głosem. Dzięki temu będzie „odbudowywał połączenia” we własnym indywidualnym fraktalu (przestrzeń swoich bliskich, znajomych, oraz ludzi, z którymi ma się częsty kontakt, relacje ze światem natury), co spowoduje, że będzie bardzo się mocno wpływać na większe fraktale, w których również jesteśmy zawarci (własna społeczność, miejscowość, kraj, planeta itd.). Również tym sposobem wyraźnie przyczynimy się do stworzenia własnego pięknego odcisku matrycy 2018, który będzie naszą osobistą energetyczną sygnaturą oraz kluczem, służącą nam jako drogowskaz i nawigacja w kolejnych latach.

To, co obecnie dokonuje ewolucja z Ziemią, czyli aktywowanie i narodziny świadomości Boga, świadomości jedności, świadomości kosmicznej, świadomości chrystusowej (wszystkie te nazwy są określeniem tego samego), przebiega na planecie w taki sposób, że każda forma życia poprzez pokochanie siebie, w pełni zaakceptowanie siebie takim jakim się jest, zaczyna skierowywać energię miłości do swojego wnętrza, a następnie wypromieniowuje ją na zewnątrz do reszty życia, innych form życia, które go otaczają, tworząc w ten sposób połączenia oparte na energii miłości. Im więcej osób to robi na swoim indywidualnym fraktalu życia, tym szybciej i mocniej zaczyna to się manifestować na fraktalu globalnym.

Można sobie ten proces wyobrazić, zwizualizować w następujący sposób: rozbudzając miłość do własnej istoty, stajemy się święcącym punkcikiem na planecie. Następnie wypromieniowując własne światło, własną miłość i dobro do innych form życia wychodzą z nas – tego świecącego punkciku – nici światła, którą zaczynają tworzyć świetlistą pajęczynkę, sieć. Dotarcie tej pięknej energii do innych ludzi samo z siebie jest już potężnym impulsem i stymulatorem do tego, aby w tych ludziach rozpoczął się (lub jeżeli już trwa, to wzmocnił się, przybrał na intensywności i czystości) ten sam proces, które zadział się w nas. W ten sposób można sobie łatwo wyobrazić jak globalnie, z biegiem czasu zaczyna się tworzyć coraz mocniejsza, coraz jaśniej świecąca sieć takich punkcików i połączeń. Jest to coś na wzór świetlistej pajęczyny, która zaczyna oplatać się wokół kuli ziemskiej. Im intensywniej i wyraźniej proces ten zaczyna przybierać na sile, tym sprawniej i płynniej będziemy w stanie wyzwolić się ze zbiorowej świadomości egocentrycznej, ponadto jako kolektyw zaczniemy coraz bardziej dostrajać się i wibrować w częstotliwościach piątego wymiaru, co w gruncie rzeczy oznaczać będzie prawdziwe narodziny ludzkości.

WSPÓŁPRACA SIŁ ŚWIATŁA

Kolejnym obszarem, który w roku 2018 będzie mocno zasilany i wspierany przez przestrzeń, jest budowa sieci i struktury wpółpracy pomiędzy pracownikami światła. Rok 2018 ma położony bardzo duży nacisk na współdziałanie, jednoczenie i zestrojenie się osób, którzy w głębi siebie czują, że ich celem i sensem bycia na tej planecie jest rozwój własnej świadomości oraz dołożenie swojej cegiełki w budowaniu Nowej Ziemi – świata i cywilizacji opartej na czystych, pięknych i szlachetnych wartościach. Ten rok niesie ze sobą przygotowanie nas do tego, do czego jesteśmy przeznaczeni – stania się potężnymi istotami biorącymi udział w procesie współtworzenia.

Teraz otwiera się naprawdę ogromne okno możliwości na podjęcie wspólnych inicjatyw i działań, jak również wzajemnie rozpoznawanie i odszukiwanie siebie.

Wraz z budzeniem się miłości do własnej istoty oraz przy tworzeniu świetlistych połączeń z innymi formami życia i świadomości przebiega wiele równoległych procesów. Własna miłość jest zapalnikiem, aktywatorem, który powoduje rozświetlenie się wewnętrznej mapy, w której jest zapis tego, co daje nam prawdziwe poczucie samospełnienia i samowyrażenia, ogólnie mówiąc: to do czego zostało się stworzonym. Dzięki pokochaniu siebie tworzy się czysty i mocny kanał połączenia z naszą wyższą jaźnią, a to oznacza również dostęp do wewnętrznej wiedzy i mądrości.

Następnie wypromieniowując własne światło na zewnątrz w kierunku innych, tworząc świetliste mosty połączeń, automatycznie, na zasadzie prawa rezonansu, do naszego pola zostają przyciągane i przywoływane inne osoby o takim samym zakresie pasma czestotliwości wibracji jak nasze.

Kolejne już lata będą niosły ze sobą energie, które schodząc do ziemskiego wymiaru, będą „szukać i rozpoznawać” mocno świecące, zogniskowane skupiska świadomości (współpracujące ze sobą grupy ludzi, którzy skoncentrowali swoje intencje na przebudowie i podniesieniu świata). W tych energiach będą zakodowane wzorce pakietów informacji, idei, projektów, które konkretnie są już ukierunkowane na tworzenie cywilizacji światła. Ludzie są oczywiście przekaźnikiem, narzędziem wykonawczym, przez które te wszystkie piękne ideały i koncepcje zamanifestują się w rzeczywistości. Dlatego rok 2018 jest bardzo mocno ukierunkowany na przygotowanie i powstawanie takich współpracujących sieci ludzkiej świadomości, aby w przyszłych latach były one już biegłe, przystosowane i gotowe do ściągania oraz przyswajania spływających na Ziemię pakietów energetycznych, dzięki czemu będą w stanie mocno wystartować ze swoją pionierską działalnością.

Teraz jest czas, w którym naprawdę warto, aby osoby w głębi serca czujące, że właśnie taka będzie ich droga, skupiły się na tym, aby poprzez pracę nad transformacją własnej świadomości, stać się zdolnym z łatwością i zupełnie naturalnie emitować z siebie kochające, czyste i jednoczące myślokształty i uczucia, zarówno względem siebie, jak i innych.

PRZECHYLANIE SZALI NA KORZYŚĆ ŚWIATŁA

W trakcie trwania roku 2018, wraz ze wzrostem poczucia i zaufania do naszej moc twórczej, wyraźnie zaprzestaniemy dawać wiarę zewnętrznym pozorom naszego życia. Przybliżając nasz do rdzenia własnej istoty – światła i miłości, które są w nas umiejscowiona – rok 2018 będzie budził w człowieku jego świętą intuicję, wewnętrzną mądrość i prawdę. Wszystko to pomoże nam łatwiej rozpoznawać fałsz i iluzję zewnętrznego świata. Dzięki temu wszystkiemu, w roku 2018 znacząco jako kolektyw, przestajemy podtrzymywać i zasilać hologram rzeczywistości – cały szeroko pojęty matrix. Rozpoznanie fałszu prowadzi zawsze do podjęcia decyzji o wycofanie z mechanizmów, które stwarzają i generują owo kłamstwo. Wycofując się z czegoś, automatycznie przestaje się to zasilać.

W roku 2018 będą mocno oddziaływać na przestrzeń życia dwa różne, lecz idące ze sobą w parze procesy, współpracujące ze sobą, uzupełniające się, które mają za zadanie rozkodować i zdemontować hologram rzeczywistości iluzji, mistyfikacji oraz kontroli, wewnątrz którego żyjemy – czyli całego, wielowymiarowego systemu, do którego się wcielamy, schodząc tutaj na Ziemie. Ogólnie mówiąc, chodzi głównie o odłączenie nas od programów globalnej kontroli umysłów. Procesy te będą działać przez kilka kolejnych lat, zwiększając z każdym rokiem swoją intensywność. Nie mniej jednak w roku 2018 ma miejsce ich mocny oraz zauważalny początek. Opisany już przed momentem pierwszy proces, będzie sprawiał, że przebudzenie naszej wewnętrznej wiedzy i mądrości wpłynie na poszerzanie się naszej percepcji, która zainicjuje i umożliwi nam szersze dostrzeżenie różnych aspektów i przejawów tego hologramu. Będzie to przebiegało jednakowo na poziomie intelektu oraz wewnętrznego intuicyjnego rozpoznania.

Żeby lepiej zrozumieć, jak może wyglądać takie rozpoznanie, myślę, że lepiej podać przykład. Np. osoba uczęszczająca przez długi czas swojego życia na do kościoła na msze, niekoniecznie nawet interesująca się do tej pory rozwojem świadomości, podczas wypowiadania słów „moja wina, moja bardzo wielka wina”, może po raz pierwszy w życiu odczuć pewien dyskomfort, brak wewnętrznej spójności i rezonansu z tym, co mówi. Może zacząć zadawać sobie po raz pierwszy pytania typu: „a dlaczego właściwie ja mam się czuć winna?” itd. Wszystko to będzie dla niej zupełnie nowym doświadczeniem, prawdziwym wybiciem z rutyny.

Drugi proces powoduje, że w energetycznej przestrzeni biosfery odpinane będą matryce oraz algorytmy, które wspierały i zasilały do tej pory biegun kontroli, kłamstwa oraz manipulacji. Zacznie mocno wygasać i dezaktywować się przestrzeń energetyczna, która to wszystko umożliwiała. Oznacza to mniej więcej, że kontrolerzy planety będą gwałtownie już tracić swoją moc oraz siłę oddziaływania na rzeczywistość. Rok 2018 jest rokiem, w którym praktycznie po raz pierwszy następować będzie wyraźne wyrównanie siły: będzie rosła moc ludzkości, a z kolei tracić ją będą uzurpatorzy Ziemi, którzy resztkami sił będą oczywiście chcieli utrzymać kontrolę i władzę.

W szerszej wieloletniej perspektywie oba te procesy mają za zadanie doprowadzić do takiej sytuacji, w której ludzie nie będą już w ogóle dawać wiary i akceptować tego, co mówią i robią rządzący. Spowodują one, że w oczach ludzkości staną się oni komiczni oraz nieporadni, w tym co robią, co będzie wywoływać wśród ludzi zamiast lęku, wręcz politowanie. Podobna rzecz będzie oczywiście miała miejsce ze wszelkimi paradygmatami, które zostały na ludzkość narzucone.

Na zakończenie chciałbym jeszcze przypomieć o tym, że sprzątając swoje wnętrze, stając się wewnętrznie czystym, przygotowujemy się na podpięcie do energii kosmicznych, które w następnym latach będą naprawdę intensywne. Granice między wymiarami będą się wtedy coraz mocniej zacierać. Kolejne lata będą mocnym wejściem w światło i odkrywaniem przez ludzkość, że sama stanowi ekspresję bożej miłości, a wszystko jest częścią bożej anatomii. Wszystkiego najlepszego w Tunie roku 2018! 🙂

9 komentarzy

  1. Ostatnie 5 lat spedzilam na bardzo intensywnej nauce I wieloplaszczyznowych
    przemianach. Jestem soba, ale tez zupelnie kims innym, kims bardziej oderwanym od rzeczywistosci, a jednak bardziej realnym.
    Jedyne co mi dokucza od niedawna, to poczucie przytlumienie intuicji, mam tez problem ze sposobem wyrazania sie I okreslania kolejnych krokow na swojej drodze. Wyglada to u mnie troche tak jakby ostatnie twory starych paradygmatow dogorywaly, a nowy sposob funkcjonowania jeszcze sie dobrze nie wyklarowal. Dziwny stan, taki pustostan. Rzeczywiscie w odczuwaniu emocji zarowno dramaty jak I euforie wydaja sie byc meczace z uagi na samo natezenie ich ladunku. Jedyne co daj mi na moment obecny pewnwgo rodzaju komfort psychiczny, to cwiczenie na silowni. Podczas cwiczen w glowie mam absolutna cisze. Moglabym tak spedzac cale dnie. Zmuszam sie tez aby nie odplywac wsrod ludzi, ktorzy wydaja mi sie tak samo pusci jak ja. Nawet zdania mi ciezko skladac ostatnio, a jak pisze to nie wiem czy pisze logicznie bo wpolowie mysli juz pustka sie pojawia.
    Bardzo cieszy mnie ten artykul I bardzo za niego dziekuje 🙂
    Przez to przytlumienie tracilam orientacje, a po przeczytaniu wiem ze jest tak jak ma byc.
    Pozdrawiam,
    eile

    eile
  2. bardzo ładna praca ale dużo wody 😀 zabawnie sie czuje czytając twoją czy inne pakiety informacji
    kiedy widze, ze to pokrywa sie z tym co przyszło do mnie wewnatrz

    tańczące szczęscie
  3. Witam. Jestem po raz pierwszy na Twoim blogu i to o czym piszesz jest dla mnie fascynujące 🙂 będę tu częściej zaglądać 🙂

    Pracuję nad sobą od 1.5 roku. Ostatnio miewam bardzo ciężki czas, ale czuję za to ogromną wdzięczność, ponieważ w końcu mogłam dojrzeć prawdy o samej sobie i mogłam zacząć się rozwijać jeszcze bardziej.

    Pozdrawiam

  4. Ciekawy artykuł i przesłanie. Ja osobiście wewnętrznie czuję że są i idą inne czasy, coś w środku daje mi odczuć tą inność i ja również zachowuję się i reaguję inaczej na wiele spraw.

    Iza
  5. żeby się rozwijać trzeba koniecznie przejrzeć wnikliwie i wyciągnąć wnioski z dotychczasowo pędzonego życia.,które jest niestety stekiem szarpaniny,Jeśli jest się w wieloletnim związku z”szarakiem ” bez duszy ignorantem dla ciebie i siebie – nie jest możliwy rozwój, bo sytuacja w której się tkwi pogłębia cię w ignorancji i cofa cię w otchłań najwyższego zła.Dlatego póki sytuacji nie zmienisz nie ma mowy o pójściu na wyższy pułap rozwoju …tu potrzebna jest pomoc kogoś kto pomoże wybrać właściwą drogę…Pozdrawiam

    zdzisława

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *