cytat na dziś 16

beautiful colorful sunset with sun rays

„Wszystko zależy od tego, kim we własnym mniemaniu jesteś i co starasz się osiągnąć. Jeśli obrałeś sobie za cel życie w pokoju, radości i miłości, to przemoc się nie sprawdza. To już zostało unaocznione. Jeśli obrałeś sobie za cel życie długie i w dobrym zdrowiu, spożywanie mięsa, palenie substancji rakotwórczych i wlewanie w siebie mącących w głowie i przytępiających zmysły płynów się nie sprawdza. To już zostało unaocznione. Jeśli obrałeś sobie za cel wychowanie potomstwa wolnego od wszelkiej gwałtowności, sadzanie go przed obrazami tejże gwałtowności się nie sprawdza. To już zostało unaocznione. Jeśli obrałeś sobie za cel troszczyć się o Ziemię i mądrze gospodarować jej zasobami, postępowanie, jak gdyby jej bogactwa były niewyczerpane, się nie sprawdza. To już zostało unaocznione. Jeśli twoim celem jest odkryć i pielęgnować wieź z miłującym Bogiem, wówczas głoszenie boga karzącego i mściwego się nie sprawdza. To również zostało unaocznione.

O wszystkim przesądza motyw. Cele determinują wyniki. Życie bierze się z twoich wobec niego intencji. Twoje prawdziwe intencje dochodzą do głosu w twym działaniu, a twoje działanie wynika z twych prawdziwych intencji. To krąg, jak wszystko w życiu (i samo życie). Wysoko Rozwinięte Istoty dostrzegają krąg. Ludzie nie. Wysoko Rozwinięte Istoty reagują na to, jak jest. Ludzie przymykają na to oczy. Wysoko Rozwinięte Istoty mówią prawdę, zawsze. Ludzie zbyt często okłamują sami siebie i innych. Wysoko Rozwinięte Istoty mówią jedno i robią, jak mówią. Ludzie mówią jedno a robią drugie.

W głębi serca wiecie, że coś jest nie w porządku . Zauważacie różnorakie sprzeczności w swoim postępowaniu i naprawdę dojrzeliście do tego, aby się ich wyzbyć. Widzicie jasno, jak jest i co się sprawdza, i nie uśmiecha się wam dłużej zachowywać rozdźwięk miedzy jednym i drugim. Twoja rasa się budzi. Bliski jest czas waszego spełnienia. To, czego się tu dowiedzieliście, wcale nie musi wpędzać was w przygnębienie, albowiem położono już podwaliny pod nowe doświadczenie, wspanialszą rzeczywistość. Do tej pory trwały zaledwie przygotowania. Teraz pora już, abyście przekroczyli próg.[…]

 

Już słyszę reakcję: “Co może działać jednostka?”.

– Przede wszystkim, zerwać z tego rodzaju postawa. Mówiłem już, temu zagadnieniu poświecono setki książek. Przestańcie udawać, że ich nie widzicie. Przeczytajcie je. Zastosujcie je w swoim życiu. Otwórzcie innym oczy na nie. Zacznijcie rewolucję. Niech będzie to ewolucyjna rewolucja.

Przecież coś takiego trwa już od dawna ?.

– I tak, i nie. Proces ewolucji przebiega, oczywiście, od zawsze. Ale teraz nabiera nowego charakteru. Następuje zwrot. Staliście się świadomi tego, że ewoluujecie. Nie tylko tego, że ewoluujecie, ale i jak. Znacie proces, dzięki któremu dokonuje się ewolucja – i dzięki któremu powstaje wasza rzeczywistość. Wcześniej byliście zaledwie widzami, przyglądającymi się rozwojowi swego gatunku. Teraz staliście się świadomymi uczestnikami. Więcej osób niż kiedykolwiek przedtem zdaje sobie sprawę z potęgi umysłu, współzależności wszystkich rzeczy oraz swej tożsamości jako bytu duchowego. Więcej osób niż kiedykolwiek przedtem żyje w oparciu o te wiedze, stosuje zasady przynoszące określone skutki, pożądane wyniki, zamierzone doświadczenia. To prawdziwy przełom w ewolucji, gdyż obecnie coraz większa liczba ludzi świadomie tworzy jakość swojego doświadczenia, bezpośrednio wyraża, Kim Jest w Istocie, i objawia bez zwłoki, Kim Postanawia Być.[…]

 

Zaproszenie to jest stałe i niezmienne, i coraz więcej ludzi odczuwa z całą mocą te energie życia, nie stopuje jej. Dopuszczacie do siebie tę moc! To dobrze. Gdyż wkraczając w nowe tysiąclecie, urabiacie zaczyn przyszłego rozwoju, jakiego ludzkość dotąd nie widziała. Rozwinęliście swoją naukę i technikę, a teraz rozwiniecie swoją świadomość. Będzie to największy postęp, który przyćmi całą resztę waszych dokonań. Dwudziesty pierwszy wiek będzie dla was czasem przebudzenia, spotkania ze Stwórcą we własnym wnętrzu. Wiele istot doświadczy Jedności z Bogiem i z całością życia. Zapoczątkuje to złoty wiek nowego człowieka, o którym tyle napisano; wiek człowieka uniwersalnego, który zwiastowali wasi wieszcze. […]

 

Wszyscy jesteście odpowiedzialni jeden za drugiego. Jesteście w istocie stróżem brata swego. A kiedy to pojmiecie, znikną wszystkie nieszczęścia i cierpienia, jakimi nacechowane jest ludzkie doświadczenie. Stworzycie Nowe Społeczeństwo, oparte na Nowym Prawie – WSZYSCY STANOWIMY JEDNO, i Trzech Podstawach: świadomości, uczciwości i odpowiedzialności. Nie będzie innych praw ani przepisów. Nie będzie ustawodawstwa, bo nie będzie takiej potrzeby. Gdyż zrozumiecie wreszcie, że nie da się zadekretować moralności. Szkoły będę nauczać tych Podstaw. Cały program ułożony będzie pod ich kątem. Przedmioty takie jak arytmetyka, czytanie czy pisanie będą wykładane z ujęciem tych Podstaw. Gospodarka światowa odzwierciedlać będzie te Podstawy. Cała infrastruktura zbudowana zostanie pod ich kątem. W ich duchu dokonywane będą wszelkie transakcje kupna, sprzedaży, wymiany. Wasz samorząd będzie umacniał te Podstawy. Cała biurokracja utworzona będzie pod ich kątem. Zgodnie z nimi odbywać się będzie zarządzanie takimi resortami jak służba publiczna, sprawiedliwość, gospodarka zasobami. Wasze religie będą głosić te Podstawy. Cały system wiary powstanie wokół nich. Dzięki nim staną się możliwe doświadczenia bezwarunkowej miłości, dzielenia się bez ograniczeń, uzdrawiania ciała i umysłu. Wreszcie zrozumiecie, że nie da się uniknąć odpowiedzialności za doświadczenie drugiego, gdyż „drugiego” nie ma. Jesteś tylko Ty, wyrażający się w wielości form.

Ta wiedza zmieni wszystko. Zwrot będzie tak dramatyczny, tak wszechogarniający, tak całkowity, że dotychczasowy świat wyda się koszmarem, który wreszcie się skończył. Nastąpi wówczas prawdziwe przebudzenie. Czas przebudzenia jest bliski. Zbliża się pora waszego odnowienia. Niebawem stworzycie siebie na nowo w kolejnym najwspanialszym wydaniu waszej najszczytniejszej wizji siebie. Takie zadanie stoi przed społecznością świata w nowym tysiącleciu. Sami je sobie postawiliście. Wprawiliście ten proces w ruch. Ludzie na całej Ziemi zestrajają się z nim. Łączą się w tym dziele tworzenia na nowo. Zachód spotyka się ze Wschodem. Biali podają ręce kolorowym. Religie się jednoczą, rządy przystosowują, gospodarka się rozwija. W każdej dziedzinie przyjmuje się podejście globalne, perspektywę globalną, rozwiązania globalne.

Przemianę poprzedzi chaos. To nieuniknione w przypadku przesunięcia tego kalibru. Nie tylko bowiem zmieniacie sposób swojego postępowania, przewartościowujecie również całe wasze wyobrażenie o sobie, jako jednostce, zbiorowisku narodów, gatunku. Powstały chaos będzie w dużej mierze dziełem tych, którzy wzbraniają się przed dokonaniem zmiany, przed zaakceptowaniem Prawdy Jedności i bezpowrotnego odejścia „prawa lepszego”. Niektórzy będą się po prostu obawiać, że wskutek tej przemiany utracą kontrolę nad swoim życiem, wyrzekną się indywidualnej i narodowej tożsamości. Nic takiego jednak się nie stanie. Przemiana nie pociągnie za sobą zniwelowania wszelkich różnic etnicznych, narodowych czy kulturowych. Nie będzie oznaczać zdeptania tradycji, zaprzedania dziedzictwa, rozkładu więzi w rodzinie, plemieniu czy społeczności. Wręcz przeciwnie, przyniesie ona wzmocnienie tychże więzi, gdy uświadomicie sobie, że możliwe jest ich doświadczenie bez konieczności czynienia tego kosztem innych. Zwrot nie położy kresu temu, co cię odróżnia, ale tylko temu, co was dzieli. Różnica to nie to samo co rozbicie. Różnice umożliwiają doświadczenie tego, Kim Jesteś. Podziały wprowadzają zamęt i uniemożliwiają to doświadczenie. Bez rozróżnienia tutaj i tam, góry i dołu, szybkiego i wolnego, gorąca i zimna, nie można byłoby żadnej z tych rzeczy doznać. Lecz między tutaj i tam, górą i dołem, szybkim i wolnym, gorącem i zimnem nie ma podziału. Są to zaledwie różne przejawy tego samego. Podobnie nie ma podziałów między Murzynem i białym, kobietą i mężczyzną, chrześcijaninem i mahometaninem. Kiedy to pojmiesz, to znaczy, że i w tobie zaszła przemiana. Przynależysz do Nowego Społeczeństwa, gdzie szanuje się odmienność, ale nie podział. ”

Neil Donald Walsch – „Rozmowy z Bogiem, tom III (1998)”, „Przyjaźń z Bogiem (1999)”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *