STARA TAJEMNICA KLASZTORU NA STOKACH HIMALAJÓW POZWOLI CI ODZYSKAĆ ENERGIĘ I MŁODOŚĆ
„O ile wiem, książka Petera Keldera jest jedynym pisanym źródłem bezcennych informacji o pięciu pradawnych rytuałach tybetańskich, które stanowią klucz do trwałej młodości, zdrowia i witalności […] Jestem jednak pewny, że mogą one pomóc każdemu poczuć się młodziej, zyskać młodszy wygląd i lepsze samopoczucie. Jeśli będziesz będziesz wykonywał rytuały codziennie, to już po trzydziestu dniach, albo nawet wcześniej, powinieneś zauważyć pierwsze wyniki. Po około dziesięciu tygodniach prawdopodobnie dostrzeżesz znacznie więcej zdecydowanych korzyści.”
Harry R. Lynn
Znalazłem link do książki w wersji elektronicznej:
http://www.filedropper.com/peterkelder-rdowiecznejmodoci
—————————————————————————————————————–
Już od jakiegoś czasu moja intuicja podpowiadała mi, aby zacząć codziennie praktykować te proste ćwiczenia, które są opisane w książce. Przeczytałem „Źródło wiecznej młodości” już dobrych kilka lat temu, lecz do tej pory głównie przez brak samodyscypliny oraz lenistwo wstrzymywałem się z rozpoczęciem tych ćwiczeń. Jednak z jakiegoś powodu ostatnio mój wewnętrzny głos ciągle przypomina mi, że powinienem wystartować z praktykowaniem rytuałów. Tak też uczyniłem – wczoraj po raz pierwszy wykonałem ćwiczenia. Mam zamiar równo za miesiąc, a następnie za trzy miesiące, napisać krótkiego posta o moich wynikach i odczuciach związanych z wykonywaniem rytuałów tybetańskich. Nie mam wątpliwości co do tego, że ta technika działa. Już wczoraj dało radę wyczuć wyraźne różnice w zakresie pracy moich czakr.
Postanowiłem przybliżyć dla Was książkę Petera Keldera, ponieważ uważam, że w dzisiejszych czasach – kiedy wzrasta wibracja naszej Planety oraz każdego dnia jesteśmy bombardowani z kosmosu falami pozytywnych, transformujących nas energii – priorytetem każdego z nas powinna być praca nad własną energetyką ciała. Mam na myśli m.in oczyszczanie z negatywnych i destrukcyjnych programów, wzorców energetycznych,a także otwieranie, harmonizowanie i przyspieszanie wirowania swoich czakr. Doenergetyzowanie, podniesienie własnej wibracji jest obecnie rzeczą niesłychanie ważną.
Być może wśród was znajdą się osoby, które również czują, że powinny przyłożyć się do pracy nad swoim ciałem energetycznym. Książkę tę mogę polecić również dla osób, które borykają się z różnymi innymi problemami. Poza tytułowym odzyskiwaniem młodszego wyglądu, w książce znajdziemy relacje osób z całego świata, którym systematyczne wykonywanie rytuałów tybetańskich pomogło w wielu innych dolegliwościach. Mamy więc przeróżne opisy, w których ludzie twierdzą, że dzięki ćwiczeniom: znikły bruzdy, zmarszczki i starcze plamy, mają mocniejsze stawy skokowe i postawę, ciało nabrało giętkości i sprężystości, pozbyli się bezsenności i egzemy, czują się o wiele młodziej, ustały napady gorąca, włosy na głowie zaczęły odrastać, wyleczyli się z zatok, poprawił się wzrok, nieprawdopodobnie wzrosła witalność, rześkość i żywotność, poprawił się nastrój, przybyło sił i wytrzymałości, polepszyła się pamięć, koncentracja i jasność umysłu, jędrnieje skóra, znika otyłość, znikł artretyzm, zeszła opuchlizna stóp, ustąpiły bóle, poprawił się stan tarczycy, polepszyło się trawienie. Dokładne opisy korespondencji znajdziecie na samym początku książki.
Jak wynika z opisów praktykowanie rytuałów tybetańskich może być skuteczne dla ludzi w każdym wieku, zarówno młodych jak i tych bardziej zaawansowanych wiekowo. Sama książka jest króciutka – ma 59 stron i czyta się ją bardzo szybko. Postanowiłem, że opiszę tylko w skrócie o co w tym wszystkich chodzi, ponieważ nie ma sensu robić dokładnego streszczenia tak krótkiej książki. Osoby, które będą zdecydowane na rozpoczęcie wykonywania codziennych rytuałów, powinny przeczytać dokładnie całą książkę. Znajduję się w niej o wiele więcej ważnych informacji, niż w moim poście.
RYTUAŁY TYBETAŃSKIE
W pierwszej części książki dowiadujemy się skąd pochodzi ta wiedza. Jest tam opisana historia nijakiego pułkownika Bradforda, którego autor spotkał kiedyś przypadkiem w parku. To właśnie od pułkownika pochodzi cała wiedza zawarta w tej książce. Pułkownik stacjonował kiedyś w Indiach i tam wielokrotnie od tubylców usłyszał historię o grupie tybetańskich mnichów, która znała tajemnice młodości. Będąc już teraz na emeryturze naszło go pragnienie i obsesja aby odnaleźć ten tajemniczy klasztor. Wyruszył więc ponownie w podróż do Indii, aby znaleźć legendarne źródło młodości, o którym słyszał. Czytając dalej książkę dowiemy się, że udało mu się znaleźć i pomieszkać trochę w tym klasztorze. Reszta część książki jest już przekazaną wiedzą, którą wyniósł z tego klasztoru – czyli opisem prostych ćwiczeń fizycznych, które nazywają się rytuałami tybetańskimi.
„Pierwszą ważną rzeczą, której mnie nauczono w klasztorze – zaczął pułkownik – było to, że w ciele jest siedem ośrodków energii, które można sobie wyobrazić jako wiry. Hindusi nazywają je „czakrami”. Są to silne pola elektryczne, niewidoczne dla oka, niemniej jednak całkiem realne. Każdy z tych siedmiu wirów skupia się wokół jednego z siedmiu gruczołów dokrewnych w układzie hormonalnym organizmu, a jego funkcja polega na pobudzaniu wydzielania hormonu przez gruczoł. Właśnie hormony pochodzące z tych siedmiu gruczołów regulują wszystkie funkcje organizmu, z procesem starzenia się włącznie. Pierwszy, najniższy wir otacza gruczoły płciowe. Drugi otacza trzustkę i obejmuje brzuch. Trzeci otacza nadnercze, a jego centrum znajduje się na wysokości splotu słonecznego. Czwarty wir otacza grasicę i obejmuje klatkę piersiową, inaczej mówiąc – okolice serca. Pięty otacza tarczycę i znajduje się na wysokości szyi. Szósty otacza szyszynkę i skupia się wokół tylnej części podstawy mózgu. Siódmy, najwyżej położony wir otacza przysadkę mózgową i skupia się wokół przedniej części podstawy mózgu. W zdrowym ciele wszystkie te wiry poruszają się z dużą prędkością, dzięki czemu energia witalna, zwana również „praną” bądź „energią eteryczną” może przepływać do góry przez układ hormonalny. Jeśli choćby jeden z tych wirów zwalnia obroty, wtedy przepływ energii witalnej zostaje utrudniony lub zablokowany. Tak właśnie w inny sposób można opisać starzenie się i zły stan zdrowia. U zdrowego człowieka wiry w ruchu rozlewają się tak szeroko, że wychodzą poza ciało, u starego, słabego i chorowitego natomiast z trudem osiągają powierzchnię ciała. Najszybszym sposobem na odzyskanie młodości, zdrowia i witalności jest przywrócenie normalnego wirowania w tych ośrodkach energii. Prowadzi do tego pięć prostych ćwiczeń. Każde z osobna jest pomocne, ale najlepsze wyniki osiąga ten, kto wykonuje wszystkie. Nie są to ćwiczenia w zwykłym rozumieniu. Lamowie nazywają je rytuałami i ja też chętnie używam tego określenia.”
Następnie jest przedstawiony dokładny opis pięciu ćwiczeń, krok po kroku jak je wykonywać, wraz ze wskazówkami oraz komentarzem pułkownika. Poniżej zamieściłem filmik pokazujący jak dokładnie wykonać te rytuały.
https://www.youtube.com/watch?v=TJElLrpBetc
Czytając książkę znajdziecie również ważne informacje na temat oddychania w trakcie wykonywania ćwiczeń, stosowania afirmacji pomiędzy ćwiczeniami, a także ilości powtórzeń.
Pingback: Wnioski po miesiącu wykonywania ćwiczeń tybetańskich |
niestety żadnych komentarzy w filmiku nie ma
Pingback: Fizyczna transmutacja – co się dzieje z naszymi ciałaminbvć |
film usunięty,niestety
Wrzuciłem nowy, podobny. Proszę odświeżyć stronę 🙂
Nie każde ćwiczenie jest prawidłowo wykonane bo nie było dobrze przeczytane i nie warto brać
te ćwiczenia za przykład.